Urodzinowa PINATA

Dziś o tym co tak bardzo pochłonęło mój czas w minionym tygodniu... 

Długo odkładałam robienie urodzinowej pinaty wmawiając sobie, że jeszcze mam czas, że zdążę... a urodziny zbliżały się nieuchronnie i o mały włos a nie zdążyłabym grr...

Do zrobienia pinaty potrzebowałam: dużego balonu, małego balonu, gazety pocięte na kawałki, klej z mąki, bibułę oraz sznurek, na którym zawiesiłam pinatę.

Na początek nadmuchałam oba balony i połączyłam ze sobą. Później smarowałam balony klejem z mąki i przykładałam do nich po kolei kawałki gazety tak aby zachodziły jeden na drugi smarując je również klejem. Gdy zrobiłam jedną warstwę, zostawiłam oklejony balon do wyschnięcia.


 Tak się bawiłam przez następne 3 dni... może zeszłoby z tym krócej ale pierwszy raz robiłam pinatę i nie wiedziałam co i jak... myślę, że za rok pójdzie szybciej :)


 Następnie pocięłam sobie bibułę... a wymyśliłam, że zrobić pszczółkę więc kolorystyka bibuły wiadomo jaka...


Tak przygotowaną bibułę zaczęłam przyklejać do balonu w miarę możliwości aby wyszła pszczółka... bibułę przyklejałam tym samym klejem co gazety. Należy pamiętać o przyczepieniu sznurka... ja to uczyniłam tak aby sznurek wytrzymał ciężar pinaty i w miarę możliwości trzymał całą konstrukcję w pionie. Sznurek przyczepiamy przed ozdabianiem bibułą.


Gdy okleiłam cały balon w bibułę, przekułam balony i wyciągnęłam je ze środka...
Następnie do środka wrzuciłam ogrom słodyczy i nie tylko aby dzieciaki miały co zbierać i były zadowolone! Cukierki, gumy, ciastka, wafelki wrzuciłam zarówno do głowy pszczoły jak i do brzucha :)
Dziury, przez które wrzucałam słodycze zakleiłam dwoma warstwami gazet i bibułą.
Na sam koniec dokleiłam mojej pszczółce oczka.

Całość prezentowała się tak...


Myślę, że wyszła nie najgorzej!

Dzieciaki, gdy ją zobaczyły to z radości zaczęły skakać... widok ich min BEZCENNY!

Uważam, że warto było poświęcić prawie tydzień i zobaczyć szczęśliwe dzieciaki!


Prześlij komentarz

5 Komentarze

Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)