Utrwalanie tabliczki mnożenia z Wyd. Epideixis






Tabliczka mnożenia - niełatwy orzech do zgryzienia dla wielu uczniów. Dla niektórych wręcz zmora i nocny koszmar. Mój 7 latek opanował ją bezboleśnie bo podeszliśmy do tego z głową... w formie zabawy, bezstresowo, bez pośpiechu i na pełnym luzie ;) Kilka dni dłubaniny przed laptopem i powstało kilka całkiem fajnych zabaw i kart pracy, które Kuba "połykał" w mgnieniu oka... dłużej one powstawały niż on je rozwiązywał ;) Moje pomoce bardzo przypadły mu do gustu. Ale nie samymi pomocami DIY się posiłkowaliśmy. Korzystaliśmy również ze świetnie przygotowanych "gotowców" o czym Wam już kiedyś wspomniałam ---> TUTAJ. Wydawnictwo Epideixis jest jak zwykle niezawodne :)


DOMI mnożenie do 50 - zupełnie niepozorne... 28 prostokątnych klocków, których nazwa sugeruje wykorzystanie ich tylko do jednej zabawy... układanie domina - ale to zwyczajna ściema ;) bowiem te 28 prostokątnych klocków ma ogromny potencjał... wystarczy jedynie go odkryć bądź najzwyczajniej w świecie przeczytać instrukcję ;)


Każdy klocek podzielony jest na dwie części... jedna z nich to iloczyn - wynik mnożenia dwóch cyfr a druga zaś zawiera działanie - mnożenie dwóch cyfr zapisane za pomocą cyfr oraz zobrazowane w formie graficznej.

W docelowej zabawie należy tak dobierać do siebie klocki aby sąsiadujące ze sobą pola dwóch różnych klocków tworzyły równanie. Kuba świetnie przy tej zabawie wyćwiczył znajomość tabliczki mnożenia do 50. Aktualnie przeszliśmy na wyższy poziom zabawy i nie tylko mnożymy ale i łączymy mnożenie, dodawanie, odejmowanie w jedno równanie, uczymy się kolejności wykonywania działań. Jedna pomoce a możliwości jej wykorzystania wiele i za to lubię pomoce Wydawnictwa Epideixis.







O tym, że mam bzika na punkcie matematyki chyba zdążyliście to zauważyć a zabawa połączona z nauką to coś co lubimy najbardziej dlatego też za chwilkę pokażę Wam kolejną świetną pomoc do utrwalania tabliczki mnożenia. I choć nie ma ona tak wielu zastosowań co DOMI, to i tak bardzo ją lubimy.


W zestawie jest 36 trójkątów, na bokach każdego z nich znajduje się działanie - mnożenie dwóch liczb bądź konkretny wynik. Każdy bok trójkąta ma inny kolor. 

Na czym polega zabawa? Na rozwiązywaniu działań i dopasowywaniu ich do właściwego wyniku. Dopasowywanie to odbywa się na zasadzie domina i nie bez znaczenia są tu kolorowe oznaczenia boków trójkąta. Bowiem mając konkretne działanie oznaczone konkretnym kolorem to wyniku tego działania poszukujemy również w tym samym kolorze. Dokładając tak trójkąt do trójkąta w rezultacie otrzymamy piramidę. Aby otrzymać całą piramidę, dziecko musi rozwiązać 45 działań.


Układając tak trójkąt do trójkąta można się "przejechać" bowiem wśród trójkątów znajduje się klika o takich samych wynikach i w dodatku tym samym kolorze boku trójkąta. Dlatego trzeba mieć się na baczności bowiem niektóre rogi trójkątów mają żółto-czerwony symbol, który po prawidłowym ułożeniu składa się w gwiazdkę. To znak, że dziecko prawidłowo dobrało trójkąty do siebie... taka samokontrola.







Oby więcej takich pomocy pojawiało się na rynku!

Prześlij komentarz

0 Komentarze