Śmiejąca się lala od Llorens

 


Mając w domu trzy córki, lalek nigdy dość. Dziewczyny uwielbiają lale, które przypominają im niemowlaki, lale, która można kąpać, ubierać, przebierać, układać do snu, przytulać i obdarowywać dużą ilością buziaków. Lale mówiące, płaczące, śpiewające. Nidy nie mamy problemu z prezentem dla nich czy to na urodziny czy Mikołaja. Zapytane o prezent, odpowiedź jest tylko jedna. Nie wszystkie lale jednak przetrwały próbę czasu ;) Jedno jest jednak pewne... lalki Llorens są wykonane po mistrzowsku. Dziewczyn kolekcja pomału się rozrasta, a "najstarsza" lala, która z nami jest ma już ponad 3 lata i wygląda tak jakby ją dopiero dostały :)


Do naszej "rodziny" dołączył bobas przypominający swoim wyglądem roześmianego niemowlaka. Zobaczcie na te fałdki czy mimikę twarzy... ta lalka wygląda jak żywe, prawdziwe dziecko. Lala mierząca 42 cm, jest ubrana w dziergane białe rampersy z kapturem obszytym misiem, różowe skarpetki oraz różową czapkę z kokardką. Ubranko jest zapinane na brzuchu na rzep, co ułatwia przebieranie bobasa. A przebierane jest codziennie... do spania, rankiem po przebudzeniu, czasami jeszcze kilka razy w ciągu dnia ;)




Do zestawu dołączono miękki materiałowy fotelik z różowymi pasami, kokardami i pomponem oraz przytulankę z materiału i futerka. Jest też oczywiście smoczek. 




Jest to nasza pierwsza lala, która ma materiałowy brzuszek wypełniony miękką wyściółką. Nie jest to zatem lala do kąpieli ale za to można ją tulić i tulić bez końca, a mięciutki brzuszek nadaje lali lekkości. Po naciśnięciu na brzuszek lalka zaczyna się śmiać i wypowiada słowa mama, tata. 

Rączki i nóżki lali są ruchome, dzięki czemu w łatwy sposób możemy układać lalkę jak tylko chcemy. Lala ma śliczne niebieskie oczy z wklejonymi rzęsami (otwarte na stałe) i mega cudaśny uśmiech, obok którego nie da się przejść obojętnie.






Jako, że bobas ubrany jest w ciepłe ubranko, nie straszne mu jesienne spacery :) 









Lala przyjechała do nas zapakowana w cudne pudełka, idealnie nadające się na prezent.

Prześlij komentarz

0 Komentarze