Buciki idealne do domu czy przedszkola

Buty są jakby nie patrzył największą inwestycją jeśli chodzi o dzieci. O ile nie przywiązuję wagi do ubrań jakie moje dzieci noszą (bo czy ma to jakieś znaczenie czy dziecko nosi bluzkę taką czy siaką, z lumpeksu czy też z markowego sklepu?) o tyle na obuwie zawsze zwracam uwagę. Zawsze staram się wybierać te najlepsze. To buty „noszą” nasze dzieci cały dzień, zwłaszcza buty domowe/przedszkolne. One kształtują jego postawę. Źle dobrane obuwie powoduje wady stóp i kolan! A od wady stóp wszystko się zaczyna... dziś wada stóp, jutro skolioza, dyskopatia itp.

26 kości, 32 mięśnie i ścięgna, 100 wiązadeł to "skład" stopy naszego dziecka. Taka stópka aby prawidłowo się rozwijać potrzebuje właściwego obuwia. Do domu czy też do przedszkola staram się wybierać dzieciom buty przewiewne tak aby stopa mogła oddychać.

Buciki wykonane ze skóry naturalnej, bardzo lekkie i mega wygodne. Posiadają usztywniony zapiętek oraz antypoślizgową, elastyczną podeszwę umożliwiającą zgięcia obuwia podczas chodzenia.

Wygoda w zakładaniu obuwia przez zastosowanie aż potrójnego rzepu jako zapięcie ułatwiającego swobodne wkładanie to kolejna zaleta naszych bucików. Rzepy mają dużą regulacją tęgości, dającą możliwość dopasowania bucika do różnych kształtów stóp.

Buciki mają szeroki czubek o odpowiedniej wysokości pozwalający na swobodne ruchy palców.

Buciki idealne do domu czy przedszkola. Cichutkie nawet podczas biegania ;)

Nasze buciki znalazłam w sklepie LOLO, w którym poza wspaniałą ofertą bucików profilaktycznych spotkałam chyba najmilszą i najbardziej fachową obsługę pod słońcem.


Znajdziecie u nich buciki polskich producentów najwyższej jakości, posiadające znak zdrowa stopa:

1) Danielki są najbardziej delikatną profilaktyką, z delikatnie usztywnionym zapiętkiem i najbardziej elastyczną podeszwą.
2) Mrugała PORTO mają mocniejsze, lepiej trzymające zapiętki, przy elastycznej podeszwie
3) Postęp mają mocny zapiętek i podeszwę.

Moje dzieciaki nosiły już buciki każdego z powyższych producentów. Na żadnym z nich się nie zawiodłam... może tylko Danielki mają lekko zawyżoną numerację i trzeba uważać przy wyborze rozmiaru ale spisują się rewelacyjnie. Młoda obsłużyła w nich cały rok przedszkolny i jeszcze wakacyjne harce na podwórku ;) Zobaczymy czy obecne buciki im dorównają :)