O księżniczkach słów kilka





Każda mała dziewczynka marzy aby zostać księżniczką. Dzięki serii Księżniczki kochają zwierzęta poznajemy cztery księżniczki... charakterne, nieposłuszne i z nietypowymi pomysłami. Każda z nich pokaże nam inny skrawek swojego życia, inne problemy oraz inne zwierzątko. Historie śmiesznie, poważnie a nawet straszne ;) Poznajcie Księżniczkę Lenę, Julkę, Zosię i Amelkę...



Księżniczka Lena mieszkała w Pałacu Wiatr - w najbardziej wietrznym miejscu na świecie. Po zmroku księżniczka bała się wszystkich hałasów a w pałacu śmiali się z niej, że jest strachliwa. Tylko jej przyjaciel ją rozumiał, próbował jej pomóc z lękami. Przywoził księżniczce zwierzęta, które miały dotrzymywać jej towarzystwa. Niestety wszystkie w nocy spały. Lena dostała chomika ale jak stwierdziła jeden to za mało bo będzie się nudził. Wzięła zatem jeszcze trzy i nie pomagały ostrzeżenia kolegi, że to za dużo bo wkrótce będzie ich więcej. Nie minęło wiele czasu a po pokoju biegało już trzydzieści chomików. No a to już było zdecydowane za dużo jak na możliwości księżniczki, więc zaczęła je chować po całym zamku. Role się odwróciły i nie Lena uważa, że pałac jest nawiedzony tylko pozostali jego mieszkańcy Teraz cały zamek bał się odgłosów jakie pojawiały się w nocy. Od tamtej pory nikt, już nie naśmiewał się z lęków księżniczki. Chomiki rozdano dzieciom z pobliskiej wioski a na zamku został tylko jeden by towarzyszył Lenie w nocy. Historia Leny porusza bardzo istotny dla małych dzieci temat - strach przed ciemnością i samotnym zasypianiem pośród nocnych hałasów. Moje dzieciaki potrzebują, by podczas zasypiania mama albo tato siedział obok, by lampka była zaświecona lub jakiś sympatyczny pluszak bądź lala wciskała się w zagłębienie szyi. Zawsze wtedy jest raźniej niż w pojedynkę walczyć z nocnymi lękami. Podobnie jest w tej książeczce z tą różnicą, że dla Leny pomocą są zwierzaki. Dziewczynka dzięki nim poznaje co oznacza odpowiedzialność za swoje decyzje, dlaczego czasami - nawet księżniczki - muszą posłuchać kogoś kto daje dobre rady, bo później efekty swojej bezmyślności mogą być różne...







Księżniczka Julka nie potrafiła usiedzieć w jednym miejscu i robić tego co nakazywał kodeks królewski. Julka marzyła o podróżach. By mogła wyruszyć w świat potrzebny był jej... kucyk. A że zbliżają się urodziny księżniczki to była okazja by księżniczka go dostała. Cała rodzina - bliska i ta dalsza - rozproszona na poszczególnych wysepkach przygotowuje to, co jest potrzebne, by móc dosiąść kucyka - siodło, uzda, strzemiona, strój jeździecki. I wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że na tydzień przed tym urodzinami w głowie księżniczki zaświtał nowy pomysł. Zupełnie sprzeczny z dotychczasowym bowiem Julka już nie chce kucyka, tylko most a dokładniej mosty tak by wszystkie wyspy były połączone. Dlaczego księżniczka zmieniła zdanie? Tu docieramy do sedna całej historii. Julka najzwyczajniej w świecie nie chciała skazać kucyka na uwięzienie w pałacowej stajni czy też na wyspie. Doskonale i odpowiedzialnie przygotowała się do roli właścicielki zwierzątka, uzmysławiając jednocześnie innym czym jest wolność. Nikomu z nas nie lubi nieć ograniczonej wolności. Wolność słowa czy poglądów chcemy ją mieć. Zwierzęta nie mają takiej możliwości i to my - ludzie - jesteśmy odpowiedzialni za to, by czuły się dobrze żyjąc obok nas, nieograniczone żadnymi barierami.









Księżniczka Zosia była inna niż wszystkie księżniczki. A wyróżniała się tym, że biegała, chodziła po drzewach, krzyczała, ubierała się w to co chce a nie w to co jej kazano. Zosia ciągle słyszała, że zachowując się tak jak się zachowuje nigdy nie zostanie królową. Ale kto by się tam przejmował tym co mówią rodzice czy ludzie w około? Zosia miała charakterek i tego nie da się ukryć. Pewnego dnia Zosia otrzymała tajemniczą paczkę wraz z liścikiem, w którym to napisane było, że nowy przyjaciel wskaże jej właściwą drogę postępowania i że powinna robić dokładnie to co on. Nowy przyjaciel znajdował się wewnątrz paczki. Był to... kot, który z właściwą sobie dumą i elegancją paradował przed dziewczynką, na dodatek wciąż liżąc futerko. Zosia wzięła z niego przykład aż za nadto.... kąpiel, fryzura, garderoba (suknia z zasłony i mamy buty na obcasach) oraz sposób poruszania (bo zamierzała nie tylko ładnie wyglądać, ale również poruszać się z gracją) a wszystko po to aby wyglądać i chodzić jak księżniczka. Jak to się skończyło? Nie trudno się domyślić ;) Jedno jest pewne - Zosia zrozumiała, że gdy zostanie królową będzie rządziła po swojemu. Użycie w tej historii kota to bardzo dobry przykład na to aby dzieci pokazać dzieciom czym jest charakter... koty bowiem są znane z tego, że chodzą własnymi ścieżkami i różnią się między sobą.









Historia Księżniczki Amelki jest chyba najbardziej uczuciowa, daje dzieciom najbardziej do myślenia a także jest świetną lekcją odpowiedzialności za swojego pupila. Moje dzieci bardzo pragną mieć psa. Dzięki tej książce nauczyli się, że pies jest żywym stworzeniem i tak jak oni ma uczucia. Nie można pozbyć się psa jak niepotrzebnej zabawki, nie można rzucić w kąt, gdy się znudzi po kilku dniach... Zwierzątka też czują, tęsknią, mogą się obrazić za złe traktowanie. Pies to najwierniejszy przyjaciel człowieka i tego właśnie doświadczyła na swojej skórze księżniczka Amelka. Najpierw chciała mieć psa, dostaje go choć tak na prawdę nie ma zielonego pojęcia jak się nim opiekować lecz z czasem, gdy okazuje się, że posiadanie psa to jednak obowiązki i duża odpowiedzialność, postanowiła pozbyć się pieska zabierając go do lasu za miasto. Na nic tłumaczenia, że tam będzie mu lepiej, że niby będzie wolny, że nikt nie będzie mu niczego zabraniał. Smutny piesek patrzył za oddalającą się Amelką...Ale Amelka dostała za swoje. Wracając do domu gubi się a zmrok otaczający ją z każdej strony wzmaga w niej strach. Księżniczka zaczyna tęsknić za swoim pieskiem, zrozumiała co zrobiła. Na szczęście cała ta historia kończy się happy endem... piesek odnajduje swoją księżniczkę i zaprowadza ją do domu. Księżniczka zrozumiała, że piesek jest jej przyjacielem i chce by był z nią na zawsze.  Piękna historia ucząca dzieci czym jest wierność i oddanie.







Każda książka zawiera bardzo fajnie napisany Praktyczny poradnik opieki nad chomikiem/kucykiem/ psem/kotem.


Pięknie zilustrowane książki, w których autorki znalazły świetny sposób by przekazać ważne w życiu zachowania i wartości poprzez odpowiedni dobór zwierzątek, które łatwo zidentyfikować z daną cechą charakteru. Historie z morałem, które doskonale działają na kilkuletniego odbiorcę - nie tylko na księżniczki ;)

Prześlij komentarz

1 Komentarze

Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)