Mikołaj a origami

Drugi dzień adwentowej zabawy za nami.
Wczoraj zrobiliśmy dla odmiany... Mikołaja.
Tym razem użyliśmy do tego jedynie papieru kolorowego, kleju i nożyczek.


Powycinałam różnej wielkości kółka, kilka kółek zostawiłam Kubie do wycięcia... niech też się troszkę pomęczy.



Z kółek wspólnie (nie oszukujmy się ale 4latek sam Mikołaja nie zrobi :P) stworzyliśmy Mikołaja z workiem prezentów.


Za pomocą dziurkacza Kuba stworzył dużą ilość gwiazdek, które samodzielnie już poprzyklejał gdzie mu pasowało.


Oto i on...


I jak Wam się podoba? Bo nam bardzo :D

Oczywiście po wykonanym zadaniu biegniemy do naszego kalendarza... co w nim znalazł Kuba?


Lizaka... drobna rzecz a cieszy!

A co będziemy robić dziś? Zapraszamy jutro!

Prześlij komentarz

5 Komentarze

  1. Kochana, jesteś nieustającym źródłem inspiracji dla zabaw z moimi synkami:). Dzisiaj kleimy takiego Mikołaja! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem nim zachwycona i z ciekawością czekam co dziś zrobicie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez zrobimy takiego a co !!!
    Super, no i jestem pelna podziwu jak Kuba wycina, niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe nono Kubusia kółka bardziej przypominały ośmiokąty :P dlatgo są schowane pod płaszczem :P

      Usuń

Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)