Uczymy się czytać... z moją prawie już 4latką... kto nas czyta ten wie bo co poniedziałek pokazujemy Wam nasze zabawy, podczas których Olcia nie tylko świetnie się bawiła ale bez problemowo przyswoiła wszystkie sylabki :)
Przez ostatnie 2 tyg ciężko pracowałyśmy razem z Magdą nad zdaniami do czytania dla naszych księżniczek ale o tym będzie osobny post. Niestety albo stety mam wrażenie, że my dłużej przygotowywałyśmy im zdania niż one je opanują. Zaczęłam więc rozglądać się za pomocami "gotowcami" do nauki czytania. Zwyczajnie nie wyrabiam z moją 4latką. Szukałam, szukałam i tak trafiłam na coś bardzo fajnego... coś co nie tylko utrwali naukę czytania ale także pozwoli Oli nauczyć się czytać ze zrozumieniem.