Przygód Tycia i jego psa ciąg dalszy








O przygodach tej dwójki pisałam już dwukrotnie TUTAJ i TUTAJ. Bardzo się cieszymy, że seria książeczek przeznaczonych dla dzieci do samodzielnego czytania rozrasta się. Kubuś uwielbia Tycia i jego kompana Pajdę. Uwielbia ich nie tylko dlatego, że książeczki te pochłania dosłownie w kilka minut bo tekstu w nich niewiele...  1-2 zdania na każdej rozkładówce ale za humor i bardzo wesołe ilustracje. Buźka sama śmieje się dziecku na ich widok.


W pierwszej części poznaliśmy Tycia i Pajdę. Druga poświęcona była kąpieli a teraz wspólnie z Tyciem i Pajdą wybieramy się na zakupy.


Tycio i Pajda są bardzo fajnie wydane. Duże, czarne litery sprzyjają czytaniu i fajnie komponują się z pastelowymi ilustracjami, które z kolei nie przeszkadzają skupiać się małym czytelnikom na tekście.





Z Tyciem dziecko ma pełną satysfakcję z samodzielnie przeczytanej książki. Już nie mogę się doczekać jak Tycio urzeknie (bo z pewnością tak się stanie) kolejną moją pociechę. Olcia jest na najlepszej drodze do dorastania do samodzielnego czytania przygód Tycia.


Mam nadzieję, że to nie ostatnia książeczka z tej serii. My jesteśmy wręcz zakochani w Tyciu :)

Tycio i Pajda na zakupach.

Prześlij komentarz

0 Komentarze