Czytam sama - książeczka DIY






Jakiś czas temu pokazałam Wam małą zapowiedź książeczki jaką z dnia na dzień przygotowywałam dla Oli. Codziennie po przedszkolu czekały na nią dwie nowe strony do przeczytania. To była taka mała nagroda, na którą czekała z utęsknieniem. Myślę, że gdyby nie fakt, że głównym bohaterem tej książeczki byłą ona sama to nie była by taka chętna na codzienne czytanie krótkich zdań. Z czasem w książeczce zagościły pozostali członkowie rodziny. Na prawdę widok roześmianej buźki i dziecka samodzielnie czytającego o sobie to miód na moje serce.






Gdy Olcia zaczęła coraz lepiej czytać, postanowiłam nieco zmienić formę książeczki. Nie wklejałam już całych obrazków z podpisami a jedynie same obrazki. Podpisy Olcia musiała najpierw przeczytać a później dopasować do odpowiedniego miejsca i przykleić. Aktywność ta sprawiła, że książeczka stałą się jeszcze bardziej atrakcyjna.









Książeczka ta to chyba najlepsze co mi wyszło podczas nauki czytania przez Olę :) Pozostała fajna pamiątka, do której Ola z chęcią powraca.


Jeśli podobają się Wam nasze zabawy zostawcie proszę po sobie ślad w postaci komentarza. A jeśli uważacie, że nasze pomysły zasługują na uwagę, to UDOSTĘPNIAJCIE je światu ;)


Tymczasem zaglądnijcie do Kusiątek i Pomysłowych Smyków i czerpcie inspiracje do woli :)



Prześlij komentarz

22 Komentarze

  1. MEGA!!!! Wspaniała książeczka - pomysł rewelacja, a wykonanie jeszcze wspanialsze <3
    No genialne (y) brawo brawo brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. czego się nie robi dla dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam dziecka ale z pkt pedagogicznego to mega sprawa! Tak samo rewelacyjne są książeczki materiałowe, w których uczy się dzieci jak wiązać sznurówki czy zapinać guziki. Mega!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pomysł! Rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  5. taka domowa alternatywa do książeczek sklepowych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marcelina Kozłowska3 kwietnia 2017 21:21

    poproszę poproszę, poproszę... bardzo mi się przyda,,, moje dzieciaki będą zachwycone! zarówno te domowe, jak i te w szkole.... marcelinak88@interia.pl Blog jest naprawdę skarbnicą pomysłów! Koleżanki z pracy, za moją namową również TU zaglądają! Dziękujemy :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Klaudia Kinga Kobielus3 kwietnia 2017 22:07

    Gratulacje. Wspaniały pomysł. Naprawdę, a wykonanie również niczego sobie :D Jestem pod dużym wrażeniem. Kiedy Pani znajduje na to wszystko czas?? :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Natalia Kędra3 kwietnia 2017 22:26

    Witam super pomysł ☺genialne są Pani posty. Można prosić o pomoce na maila☺Natalia1604buziak@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. niestety z racji, iż jest to pomoc wykonana z myślą tylko dla mojej córki nie udostępniam materiałów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oj już coraz mniej tego czasu mam :(

    OdpowiedzUsuń
  11. niestety ten materiał nie jest do rozpowszechniania w sieci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super ekstra, a ja znów w tyle ehhh, sezon ruszył i mnie zakopało wszystko :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Twój wpis mi przypomniał jak ostatnio moja córka tworzyła własne "komiksy" :) Wszyscy w nich albo sie żenili albo zagryzali :))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Michalina Wadelik6 kwietnia 2017 19:52

    super! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. poproszę o udostępnienie. n.lis921020@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakiego wymiaru zeszytu użyła Pani do przygotowania tej książeczki ?

    OdpowiedzUsuń
  17. normalny zeszyt 32kartkowy, szkolny :) A4 byłby za duży i nie wygodny

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniałe:) Poprosze tez o materiały ..może i mi się uda zrobić cos dla moich dzieci:)Dziękuje bardzo. pozdrawiamy k.k.f@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam, czy mogłabym zapytać skąd Pani miała te szablony ..rysunków..?Dziekuje bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  20. Sylwia Podlasek11 czerwca 2018 12:24

    Dzień dobry, jeśli to możliwe to proszę o spis zdań jakie są użyte w książęce.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)