Przegląd zabawek podwórkowych z Hurtownią zabawek Biały



Mamy to! Wiosna pełną parą a właściwie od razu przyszło lato. Mam nadzieję, że już tak zostanie. Ciepłe dni... wakacje tuż tuż... wspaniały czas... czas, kiedy to moje pociechy wstają skoro świt, nie jedząc nawet śniadania już buszują po podwórku. To czas, kiedy zabawa na świeżym powietrzu trwa od świtu do zmierzchu. Tak, tak mam to szczęście mieszkać w domu, nie w bloku. Dzieciaki mają to szczęście, że nawet obiady mogą jadać na świeżym powietrzu :) Są w ciągłym ruchu kilkanaście godzin na dobę. Ja jestem bardzo zadowolona z tego faktu. Zamiast ślęczeć przed ekranem telewizora oglądając bajki, grając na komputerze czy tablecie oni biegają, skaczą, jeżdżą na rowerze, grają w piłkę, wspinają się... Moje dzieciaki najzwyczajniej w świecie są głodne ruchu. One potrzebują ruchu tak samo jak powietrza i pożywienia ;) Ruch trenuje nie tylko mięśnie, lecz również umysł i psychikę. Nie będę się za bardzo rozwodzić nad zaletami ruchu ale jestem szczęśliwa, że moje pociechy uwielbiają ruch. Bo dzięki niemu mogą wyżyć się, rozładować nadmierną energię. Dotleniają się - świeże powietrze poprawia znacznie koncentrację uwagi. Po całodziennych harcach, wieczorem dzieciaki padają jak muchy i przesypiają całe noce. W końcu i matka się wysypia ;)

Dzieciaki poza ruchowymi zabawami, które im od czasu do czasu organizuję, sami sobie są sterem swoich zabaw. Najwięcej czasu spędzają jeżdżąc na czym się da...

Rowery to ich ulubieńcy... najmłodsza śmiga na biegówce, starsza od biegówki wolała czterokołowca a najstarszy właśnie wyrósł ze swojego dwukołowca i przesiadł się na nieco większy.


Dziewczynki swoje rowery odziedziczyły w spadku po bracie - swoją drogą są niezniszczalne! Kubie roweru poszukiwałam już dłuższy czas. Z góry zakładałam, że ma to być prosty rower, bez przerzutek i innych bajerów... teraz dostanie wypasiony rower to z czego będzie się cieszył na komunii? O nie! Poza tym uważam, że jest on jeszcze za mały na takie cuda techniki ;) Za mało doświadczony cyklista z niego ;) Przerzutki tylko by go rozpraszały a znając jego kombinatorstwo więcej by się nimi bawił niż jeździł. Tak czy inaczej mój wybór padł na rower, który Kuba zaakceptował.


Wszystkie dane techniczne możecie sprawdzić TUTAJ.



Poza rowerem wyścigi na hulajnogach...


Jazda na deskorolce...


nie koniecznie na stojąco ;)


Zabawy z piłkami... granie do jednej bramki, rywalizacja między sobą, rzucanie, kopanie, skoki... cała masa tego... Zgadniecie kto wiedzie prym w takich zabawach?




Trampolina... tu dopiero są szaleństwa...


Puszczanie baniek...




To tylko część tego co wyprawia moja trójca (wcale nie święta) na podwórku. A Wasze dzieciaki uwielbiają ruch na świeżym powietrzu?

A może wspólnie jeździcie na rodzinne wycieczki rowerowe, jeździcie na rolkach albo chodzicie do lasu na spacery?


Pamiętajcie...

Ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu (Wojciech Oczko). I tego się trzymajmy.


To co wybieracie się z nami na przejażdżkę rowerową? Moja ekipa już czeka...



Zapraszam Was do naszego ulubionego, zaprzyjaźnionego sklepu... HURTOWNIA ZABAWEK BIAŁY... to u nich wyposażamy się w większość naszych ogrodowych zabawek i nie tylko, atrakcyjne ceny i szeroki wybór sprzętu od rowerków biegowych, trójkołowych, dwukołowych, przez hulajnogi trójkołowe i tradycyjne, deskorolki, piłki baseny, i wiele wiele innych zabawek ogrodowych zdecydowanie działa jak magnes nas przyciąga a Was? Warto do nich zaglądnąć zwłaszcza przed Dniem Dziecka. Jednym słowem... a właściwie kilkoma... każdy znajdzie tu coś dla siebie :)


Zdjęcie użytkownika HURTOWNIA ZABAWEK BIAŁY BIAŁYSTOK.



Pozdrawiam ze słonecznego ukropu :)


Prześlij komentarz

0 Komentarze