Wakacje tuż tuż a co za tym idzie dobiega końca kolejna edycja projektu Dziecko na warsztat. Nie ukrywam, że jest to mój ulubiony projekt... no może zaraz po projekcie matematycznym ;)
Ostatni miesiąc a właściwie dwa stały pod znakiem drewna... u nas w ruch poszły drewniane patyczki. Idąc na łatwiznę, zaopatrzyłam się w kolorowe patyczki (ale można je samemu pomalować), z których wspólnie z Kubą stworzyliśmy dla dziewczynek szkatułkę na gumki, spinki i inne drobiazgi.
Zabawę zaczęliśmy od stworzenia przykrywki naszej szkatułki.
Szkatułkę stworzyliśmy na podobny wzór jak przykrywkę...
Po wyschnięciu kleju ozdobiliśmy ją jeszcze kwiatuszkami...
Co tu dużo pisać... Cudeńko :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne to jest , choc dość pracochłonne :)
OdpowiedzUsuńOj tam, dłużej klej sechl niż trwało tworzenie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją na żywo i jest cudowna <3 muszę pomyśleć o takiej dla Julci - ale jak znajdę chwilę wolnego hehe :P chyba, że można u Kubusia taką zamówić...
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała i bardzo praktyczna. Bardzo mi się podoba. Kto wie? Może sama zaproponuję dziewczynom podobną zabawę?
OdpowiedzUsuńProsta i efektywna!
OdpowiedzUsuńAle klejenia i układania, ale efektt ciekawy, zwłaszcza od środka mi sie podoba, taka studnia :)
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka... U nas na zajęciach mieliśmy warsztaty kreatywne modrasova i robiliśmy cudeńka z drewna osikowego. I chłopcy i dziewczynki bardzo się zaangażowali, zauważyłam, że nawet najbardziej skręcone maluchy potrafiły się skupić na zadaniu. Również jestem zwolennikiem nauki poprzez zabawę.
OdpowiedzUsuń