Czytam sobie - za co lubimy książki z tej serii?






Czytam sobie z Egmont - pokazywaliśmy na blogu już nie raz i nie dwa. Dziś w kilku punktach napiszę Wam za co właściwie my je lubimy a raczej lubią je moje pociechy.


Książki z tej serii to faktycznie pierwsze czytanki (a mieliśmy już w swoich rękach takowe, które się zwały pierwszymi a niestety do pierwszych ciężko je zaliczyć). Tutaj mamy książeczki, które nie zawierają absolutnie żadnych utrudnień, nie ma zmiękczeń, dwuznaków ani trudnych słów. Zdania są proste i naprawdę bardzo krótkie (mowa o poziomie 1). Duża czcionka zdecydowanie ułatwia czytanie, a ilustracje rozbudzają zainteresowanie czytaniem.




To książeczki zarówno dla początkujących, czytających troszkę lepiej lub gorzej, szybciej, wolniej a a także dla dzieci, które w znakomity sposób opanowały już sztukę czytania.


Książeczki z tej serii są ciekawe, zabawne a przede wszystkim dzieciaki czytają je za jednym podejściem (poza książeczką z kucykami Pony - ta jedna zdecydowanie nie zalicza się do grona pierwszych czytanek - zbyt wiele trudnych słów ;)). Na tych książeczkach wychował się Kuba... ba dalej się chowa, wychowuje się również Ola.




Seria książeczek Czytam sobie sprawdza z jaką uwagą i zrozumieniem dzieci przebrnęły przez wszystkie strony książki.


Seria ma również to do siebie, że nagradza trud dzieci włożony w przeczytanie książki, nagradza je naklejkami i dyplomem. Taka mała motywacja a może zdziałać wiele!



Na uwagę również zasługuje cena wahająca się w granicach 10zł a jak się dobrze rozglądniecie to i znajdziecie taniej ;)

Wydawnictwo Egmont dba o to aby seria tych książeczek wciąż wzbogacała się o nowe tytuły.


Cała seria do zdobycia TUTAJ.

Prześlij komentarz

0 Komentarze