Kiedy dorosnę...







Oferta książek dla dzieci jest tak ogromna, że trzeba się nieźle nagimnastykować aby wybrać prawdziwe perełki. Nie zawsze mi się to udaje, jednak dziś pokażę Wam jedną z tych naj... z tych, których absolutnie nie może zabraknąć w Waszej domowej biblioteczce przedszkolaka.


Moje przedszkolaki jeszcze nie mają sprecyzowanych planów na przyszłość. Nie ukrywajmy... są w takim wieku, że ich wybór kim zostaną kiedy dorosną jest mocno uzależniony od wielu czynników, a zmienność ich wyborów następuje przynajmniej kilka razy w tygodniu. Choć po przeczytaniu naszej nowości zmienność ta następowała z minuty na minutę, za każdym przejściem na nową stronę książki moje przedszkolaki zmieniały swój przyszły zawód każdorazowo.

Bohaterowie naszej książki chodzą do przedszkola i podczas zajęć próbują wraz ze swoją panią sprecyzować swoje predyspozycje i zainteresowania. Każdy piesek jest inny, każdy interesuje się czym innym. I tak... jeden chciałby zostać policjantem, ponieważ ma posłuch wśród innych szczeniąt, inny piesek chciałby zostać  właścicielem własnej lodziarni, bo sam jest łakomczuchem, jeszcze inny kocha zabawę w piasku i chciałby zostać budowlańcem. Wśród piesków jest także przyszła tancerka, detektyw, sprzedawca. Tyle różnych zawodów ile "dzieci". Jedno jest pewne... wszystkie wymarzone zawody bez wątpienia związane są z aktualnymi zainteresowaniami szczeniaków.






Co zasługuje na uwagę w tej książce fakt, iż autor nie dzieli zawodów na typowo męskie i żeńskie! Wielkie brawo za takie podejście! Tu szczeniaczek płci żeńskiej marzy o zostaniu budowlańcem. Czemu by nie? 

Wspaniała książka do wspólnego czytania czy przeglądania dająca ogrom tematów do rozmów z dziećmi. Ilustracje są bajeczne!

POLECAMY!

 

Prześlij komentarz

0 Komentarze