Pola mówi







Wśród bohaterów książek dla dzieci jest pewna mała dziewczynka. Jej imię to Pola. Dziewczynka rezolutna, ale jeszcze bardziej grymaśna, dziewczynka, która zmaga się z dziecięcą codziennością. Dostępne są już 4 książeczki z małą Polą w roli głównej.

Książeczki bardzo zabawne, moja 6latka czytając je młodszemu rodzeństwu nie mogła przestać się śmiać ;) Książeczki napisane zrozumiałym dla maluchów językiem pozwalają im zapoznać się z codziennymi problemami i obowiązkami. Historię w nich zawarte są krótkie i nieskomplikowane, a dialogi bohaterów bez problemu zrozumieją nawet najmłodsze dzieci. Ilustracje są wyraziste i bardzo kolorowe, zdecydowanie przeważają nad treścią.


Pola mówi: sprzątamy!
"Sprzątamy" to takie magiczne słowo, które wypowiedziane przez rodziców automatycznie sprawia, że poziom naładowania akumulatorów naszych dzieci momentalnie spada do zera :D Polę odwiedza jej przyjaciel, Filip. Bawią się w najlepsze, kiedy nagle robią się głodni. Tata Poli zrobi im pyszne naleśniki ale pod warunkiem, że posprzątają wszystkie zabawki. Dzieciaki ociągały się, ale koniec końców udało się im posprzątać. Naleśniki gotowe... ale teraz to tata musi posprzątać niezły bałagan :)

Pola mówi: muszę siusiu!
W życiu każdego dziecka następuje taki moment... moment pożegnania się z pieluchą. Tak jest też u naszej Poli... dziewczynka chce zdjąć pieluszkę i skorzystać z toalety, ale strasznie się jej boi. Z pomocą przychodzi jednak jej przyjaciel Filip, który wpada na świetny pomysł. Jaki? Oj, będziecie zaskoczeni to Wam gwarantuję ;)









Pola mówi: ble!
Każde dziecko mniej lub bardziej grymasi jeśli chodzi o jedzenie. Nie znam dziecka, które jadłoby wszystko, a Wy? Nasza Pola jak większość dzieci jest sceptycznie nastawiona do wszelkich warzyw. Uwielbia za to słodycze... słodycze na śniadanie, na obiad, na deser i na kolację! Jako przekąska między posiłkami spisują się równie dobrze. Jedyna nadzieja w babci, która stara się na wszelkie sposoby przekonać wnuczkę do tego, że warzywa nie są takie straszne jak je malują. Czy uda się jej namówić wnuczkę do spróbowania warzyw?

Pola mówi: lubię kropki! 
Dzieci mają to do siebie, że jak sobie coś umyślą to tak musi być i nie może być inaczej. Nasza tytułowa bohaterka uwielbia kropki... kropki na ubraniach, kropki na talerzykach, kropki na rysunkach, kropki na biedronkach, kropki na... psach... Jaki będzie finał tej miłości?







POLECAMY!

Cała seria dostępna TUTAJ.


Prześlij komentarz

0 Komentarze