Rabkoland - nasze wakacyjne must have







RABKOLAND - miejsce, które pierwszy raz odwiedziliśmy dwa lata temu. Miejsce, do którego z ogromną radością i wyczekiwaniem powracamy co roku. Miejsce, do którego z pewnością wybierzemy się w kolejnych latach.


Śledząc FB Rabkolandu jeszcze przed sezonem można było zobaczyć, że szykują się spore zmiany. Zniknęły niektóre atrakcje chociażby autka czy karuzela Crazy Clown. W ich miejsce pojawiły się nowości... Latająca chatka, niezwykły Plac zabaw Trybikowo czy miejsce, gdzie wykazać mogą się wszystkie dzieci kochające stawiać budowle z klocków... Klocuszkowo i giga klocki. Flagowa atrakcja parku czyli ogromny diabelski młyn Wielki Zaginacz Czasoprzestrzeni zobaczymy natomiast w nowej odsłonie.

Teatr Bajdurka oraz Teatr Magii i Iluzji zmieniły swoje miejsca... Teatrzyk Show Krucabomba i Kwiatki Ciotki Maryni dzieciaki mogą zobaczyć w Dolinie Trzemiela, a w dawnej lokalizacji teatrzyka odbywają się teraz pokazy iluzji. Oba show moje dzieciaki uwielbiają i nie wyobrażamy sobie wizyty bez obecności na nich :)

Pojawiło się też kilka nowych punktów, w których możemy coś niecoś smacznego przekąsić.






Strzelające gejzery w strefie Góraslko Dżungla to rewelacyjna atrakcja dla wszystkich dzieci nie bojących się wody, to też niezłe orzeźwienie w upalne dni. I zupełnie nie wiem dlaczego inni patrzyli na moje szalejące tam dzieci jak na dziwaki :D



Prawdziwe dziecięce (i nie tylko) miasteczko... od malucha do starszaka a nawet dla nie jednego dorosłego... zabawa wyśmienita dla każdego z nich.







To co, udało mi się przekonać Was, że miejsce to koniecznie trzeba odwiedzić? My na bank wrócimy tu za rok!

RABKOLAND / FB


ps. Zauważyliście na zdjęciach z kim w tym roku świetnie się bawiliśmy?

Prześlij komentarz

0 Komentarze