Tęczowy eksperyment



Kolejny wakacyjny piątek za nami. Kolejny przeprowadzony eksperyment. Kolejny uśmiech na twarzach moich dzieci wywołany. Po raz kolejny padło z ust moich dzieci słowo WOW. Jest zabawa!


Na słowa... robimy tęczę Kuba zapytał: ale jak? Wy też jesteście ciekawi? Zapraszam!



Do przeprowadzenia eksperymentu potrzebujemy:
- 6 szklanek (mogą być kubki)
- sól
- słomka
- łyżeczka
- barwniki spożywcze
- woda



Do każdej szklanki nalewamy wodę. Do pierwszej wsypujemy łyżeczkę soli, do drugiej 2 łyżeczki i tak aż do 6 szklanki, do której to wsypujemy 6 łyżeczek soli. Zawartość każdej szklanki mieszamy do pełnego rozpuszczenia kryształków.



Każdą szklankę barwimy za pomocą barwników. I tak pierwszą szklankę na kolor czerwony, drugą na pomarańczowy, dalej żółty, zielony, niebieski i fioletowy ( nam coś ten fiolet nie wyszedł).


Mając tak przygotowane kolorowe roztwory działamy... Końcówkę słomki zanurzamy w pierwszej szklance, nie wyciągając słomki zatykamy ją od góry palcem. Trzymając palec na otworze słomki, zanurzamy ją w drugiej szklance. Na chwilkę podnosimy palec, otwierając górną krawędź słomki i szybko ją ponownie zatykamy. Do słomki dostanie się płyn z drugiej szklanki.


 W ten sam sposób postępujemy z kolejnymi szklankami.


 Powstaje piękna kolorowa tęcza...


Mina i uśmiech Kuby mówią wszystko!



Jak wytłumaczyć ten eksperyment? Zabarwiona woda z solą ma różną gęstość - najmniejszą w szklance z małą ilością soli a największą w szklane, w której soli było najwięcej. Podczas nabierania wody z kolejnych szklanek do słomki, woda o większej gęstości nie zmieszała się z wodą o mniejszej zawartości soli lecz wypchała ją ku górze. W ten sposób powstała nasza tęcza.

Sprawdziliśmy eksperyment na różne sposoby... zamieniając kolejność szklanek, do których wkładaliśmy słomkę. Na początek zachowaliśmy wzrost gęstości pomijając np. jedną ze szklanek. Tworzyły się różnokolorowe "twory".


Gdy włożyliśmy słomkę do szklanki, w której to znajdował się roztwór mniej gęsty niż ten znajdujący się w słomce, wówczas roztwór ze słomki wypływał do szklanki.


I jak się Wam podoba nasza propozycja na spędzenie wakacyjnego piątku?

http://karolowamama.blogspot.com/2016/06/wakacyjne-piatki-z-eksperymentami.html

Prześlij komentarz

9 Komentarze

  1. www.karolowamama.blogspot.com5 sierpnia 2016 07:28

    czad! nie znałam tego! zabawa z kolorami to coś co się Karolowi i Frankowi podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. to już znasz :) fajna zabawa polecamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja córka uwielbia tęczę, muszę zrobić z nią taki eksperyment!

    OdpowiedzUsuń
  4. Anna Kozakiewicz5 sierpnia 2016 09:18

    Super! Jak zawsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne... Muszę tylko dokupić barwniki i zrobimy :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! I kolejny wędruje na listę do zrobienia - świetny eksperyment i przyznam się, ze nie słyszałam wcześniej o nim ;) U nas też będzie tęczowo, ale nie aż tak :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ON ONA I DZIECIAKI5 sierpnia 2016 16:23

    Świetne! Wypróbujemy jak znów się odważę używać barwników spożywczych w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. www.InaiSewa.blogspot.com5 sierpnia 2016 21:51

    Super :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)