Koniec miesiąca a więc kolejne zmagania w Dziecko na warsztat za nami. Tym razem na tapecie był plastik. My wzięliśmy pod lupę butelki i stworzyliśmy wspólnymi siłami zastawę herbatkowo-kawową. Kto ma ochotę na herbatkę albo kawę to ZAPRASZAMY!
Z butelek odcinamy denka, podgrzewamy na żelazku aby pozbyć się ostrych krawędzi. Z pozostałej części butelek wycinamy paski (to będą uszy naszych filiżanek, "dziobek" dzbanuszka i uchwyt pokrywki od dzbanuszka). Za pomocą nożyka robimy w kubkach nacięcia, przez które to wkładamy przygotowane paski. Klejem na gorąco je sklejamy aby zabawka była trwalsza.
Tak prezentuje się zestaw "bez ubrania"...
Farbkami akrylowymi dekorujemy naszą zastawę...
Wzorki, wzoreczki...
Zastawa w całej swej klasie...
Mamy dzbanuszek i 3 filiżanki. Mamy również miseczkę na słodycze i pucharek np. na paluszki ;)
Czas na zabawę...
Lalki i misie również się bawią :)
Żeby nie było to najstarsza pociecha również lubi "babskie" zabawy... wszak większość kobiet w domu :P
I jak się Wam podoba mój prezent DIY dla Emi na urodziny? Pięknie się on prezentuje na "gotowcu" sklepowym :)
W jaki sposób zrobić taką zastawę możecie podglądnąć
tutaj. Ja poczułam się zainspirowana i podjęłam się wyzwania :)
To co? Kto pije z nami herbatkę? A kto wpada na kawę? ZAPRASZAMY :)
Ciekawa jestem co wykombinowały inne mamy biorące udział w projekcie. Lecę zobaczyć... lećcie i Wy!
Z takich świetnych filizanek to ja tez poprosze❤
OdpowiedzUsuńczęstuj się :)
OdpowiedzUsuńJa się wpraszam na kawę :D poproszę w kubeczku z czerwonymi kropeczkami - są boskie i prezentują się wspaniale (y) ty to masz pomysły...jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńNie pije ani kawy ani herbaty ale nie zmienia to faktu że zastawa pierwsza klasa :-). I jedno jest pewne... Takiego konpletu nie kupi się w żadnym sklepie ;-)
OdpowiedzUsuńpomysł nie mój ;) ale zapraszamy :) weź dzieciaki i wpadajcie :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nie znajdziesz w sklepie :) a już na pewno nie w takiej cenie w jakiej są warte :) to zapraszamy na soczek!
OdpowiedzUsuńAle piękne wyszły, cudne wręcz.a macie jakąś farbę akrylową, która wam nie odpryskuje od butelek? Ja malowałam, ale efekt był jednodniowy
OdpowiedzUsuńhmm, nasza nie odpryskuje, zabawki w użyciu już 2 tygodnie i nieźle eksploatowane i nic nie odpryskuje, wszystko takie jak było pierwszego dnia
OdpowiedzUsuńNoooooooooooo kochana ukłon w Waszą stronę!! Fantastyczna "zastawa" - jest na naszej liście do wykonania. Podpowiedz mi proszę jakimi farbami malowaliście plastik ?? U nas musieliśmy najpierw oklejać butelki gazetami i klejem z mąki i dopiero trwale się dało malować a tak farby nam odpryskiwały po zaschnięciu przy użytkowaniu butelek.
OdpowiedzUsuńnazwę farby bardzo proszę bo u nas niestety też się nie trzymały plastiku, pomogło oklejenie gazetami i dopiero malowanie.
OdpowiedzUsuńMy też chętnie wpadniemy na poczęstunek podany w takiej zastawie.
OdpowiedzUsuńNie ma to tamto, jak zwykle daliście czadu :) Best warsztat ever :D
OdpowiedzUsuńFarby akrylowe firmy Renesans :)
OdpowiedzUsuńFarby akrylowe Renesans :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy! staraliśmy się z wszystkich sił choć nie ukrywam leń mnie dopadł i nie chce puścić ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba!!!
OdpowiedzUsuńTaka zastawa własnoręcznie zrobiona zyskuje na wartości :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Kiedy możemy się wprosić na herbatkę? :)
OdpowiedzUsuńchoćby dziś ;)
OdpowiedzUsuńPiękna wyszła więc wpraszam się na kawkę!
OdpowiedzUsuńok, wstawiam wodę :D
OdpowiedzUsuń