sobota, 11 lutego 2017
Muffinki - jak jesteś na diecie nie graj w to!
Gry, które ćwiczą refleks i spostrzegawczość lubimy najbardziej. Przy takich grach zawsze jest wesoło a gra toczy się w bardzo szybkim tempie. Tu nie ma czasu na nudę. Fakt, na rynku jest wiele takich gier. Ale grze, którą dziś Wam pokażę mało kto się oprze (no chyba, że jest ktoś na diecie ;)). Gra ta nie ma udziwnionych zasad i
każde dziecko potrafi w nią zagrać mocno się angażując. Patrząc na elementy gry, na
tę kolorystykę, na kształty nie da się w nią nie zagrać. W tak apetyczną grę jeszcze nie graliśmy ;)
Na grę składają się apetycznie wyglądający zestaw
solidnych, tekturowych muffinek oraz dwie kostki z kolorowymi ściankami.
Zasady są banalne. Gracze kolejno rzucają obiema kostkami.
Po rzucie jednocześnie wszyscy próbują zdobyć babeczkę, której kolory
są zgodne z tym co wypadło na kostkach. Jeśli nie będzie już na stole babeczki we
wskazanym kolorze, wtedy można zdobyć jokera – babeczkę brązowo-różową.
Kto pierwszy ten lepszy. Gra toczy się do momentu, gdy wszystkie jokery
zostaną zdobyte. Wygrywa gracz z największą liczbą babeczek.
Powyższa wersja gry przeznaczona jest dla dzieci 5+. Ale gdy odstawimy na bok szybkość a skupiamy się tylko na szukaniu odpowiedniej babeczki przez osobę, która
rzuciła kośćmi to spokojnie w tą grę mogą grać i młodsze dzieci. Dadzą radę. Mój 3,5 latek daje... baaa 2latka daje radę :)
Gra trenuje refleks i spostrzegawczość. U mniejszych dzieci uczy również kolorów. Uczy wygrywania i przegrywania i po prostu zapewnia
świetną rozrywkę
Muffinki polecamy!
Podziel się

Kreatywnie w domu / Autorka
Kreatywnie zakręcona Mama 4 Bąków. Wspólnie z dzieciakami pokazujemy nasze pomysły na zabawę i naukę. Z nami jest zawsze twórczo, kreatywnie i przyjemnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jedna z ulubionych gier córci:)
OdpowiedzUsuń