Czytamy Kicię Kocię






O książeczkach z tej serii pisałam jakiś czas temu KLIK. Dziś powracamy z nowymi tytułami ponieważ książeczki bardzo przypadły do gustu moim dzieciakom tym bardziej, że czytają je już sami. Treść jest prosta i krótka dzięki czemu dziecko bez problemu rozumie zawarty w nich przekaz. Książeczki w małym podręcznym formacie, w broszurowej oprawie i wypełnione ilustracjami podobnymi do tych które tworzą małe dzieci to bez wątpienia zalety tej serii.


Kicia Kocia mówi NIE - to książeczka o buncie, takim typowym dla kilkulatków (choć podobno bunt 2,3,4 latków nie istnieje?), bierze się niemalże z niczego, urasta do wielkich rozmiarów, czasem wydaje się wręcz mimo woli dziecka i wybucha gromkim NIE BO NIE! I tylko rodzic wie co to znaczy, gdy bunt dziecka zdarzy się w... supermarkecie. Kicia Kocia z mamą wybrała się do sklepu, wielka złość ogarnęła Kicię i kiedy tylko zauważą swojego kolegę Packa wieją razem między sklepowymi półkami ile sił w nogach. Chyba nie muszę pisać co działo się dalej... Kicia i Pacek gubią się. Jak zakończy się ta historia? Czy rodzice ich odnajdą?
Ta książeczka to bardzo ważna pozycja książkowa bowiem porusza kilka wątków i tematów... złość, brak mądrego radzenia sobie z emocjami dziecka, zagubienie w sklepie, nie odchodzenie z obcymi. Po tej lekturze zdecydowanie warto z dzieckiem porozmawiać.





Kicia Kocia mówi: Dzień dobry - Kicia wraz ze swoim kolegą Packiem sprawdzają moc wesołych pozdrowień witając się serdecznie z napotkanymi ludźmi. Co zauważają? Radość i uśmiech na twarzach napotkanych ludzi, co sprawia kotkom dużą przyjemność. Dlatego oboje postanawiają jak najczęściej się uśmiechać i mówić miłe rzeczy, ponieważ "słowa do nas wracają".
 





Kicia Kocia ma braciszka Nunusia - książka bardzo na czasie w naszym domu. Mama długo miała brzuszek, w którym był jej młodszy brat a Kicia tak bardzo chciała go już zobaczyć. Kicia długo czekała na tą chwilę... wreszcie nadszedł ten dzień. Jednak kiedy mama wróciła ze szpitala okazało się, że nie wszystko jest takie jak Kicia sobie to wyobrażała... mama miała bardzo mało czasu dla niej a bardzo dużo poświęcała go bratu. Ciężko się pogodzić z taką zmianą. Jak zakończy się ta historia? Sprawdźcie sami ;)






POLECAMY :)

Prześlij komentarz

0 Komentarze