Miś EDUŚ i mini kuchenka







Wśród zabawek są takie, które zdecydowanie warto mieć. I choć dużo się mówi, że interaktywne zabawki to samo zło, ja dziś postaram się dowieść, że nie zawsze tak jest! I choć w naszym domu grających i świecących zabawek jest jak na lekarstwo, to jednak są obecne. Nie są to pierwsze lepsze zabawki kupione przez ciocię czy babcię, a starannie wybrane przeze mnie.


Taką zabawką jest uroczy Miś Eduś, który skradł nie tylko serca wszystkich moich dzieciaków ale i moje ;) 

Co takie w sobie ma ta zabawka, że przyciąga do siebie dzieciaki a nie odrzuca dorosłych?

EDUŚ to milusi w dotyku pluszak, świetny mówiący i śpiewający kompan do wspólnej zabawy. 

Miś, który nie tylko bawi ale i uczy przekazując dziecku podstawą ale i jakże przydatną wiedzę... powie kiedy zadzwonić po pogotowie, straż lub policję, przestrzega aby nie ufać nieznajomym,  zachęca do używania zwrotów grzecznościowych, a nawet pocieszy dziecko, gdy bardzo tęskni za mamą, która musi iść do pracy.

Łącznie Miś Eduś oferuje dziecku ponad 12 minut ciekawych historyjek na wszystkie wymienione wyżej tematy. Miś opowiada również Bajkę o sile i Bajkę o wyjątkowości. Ich bohaterami są sympatyczne zwierzątka, z którymi dziecko bez trudu się zidentyfikuje - odnajdując w ich zachowaniach własne cechy oraz częste sytuacje ze swojego przedszkolnego życia. Każda z tych bajek zawiera w sobie morał.
 


We wszystkich czterech łapach oraz lewym uchu Misia Edusia ukryte zostały dotykowe sensory, które po naciśnięciu uruchamiają poszczególne funkcje zabawki. Ucho pełni rolę włącznika i wyłącznika. Miś bardzo radośnie wita się z dzieckiem... Witaj, jestem miś albo Cześć! Bardzo za Tobą tęskniłem! Ale również w trakcie zabawy, gdy na chwilę pozostawiony, przypomina o sobie słowami... Gdzie jesteś? Nudzi mi się bez Ciebie. Po zabawie żegna się z dzieckiem... Było super! Pa,pa!
Pozostałe przyciski na łapkach włączają rymowanki, piosenki, melodie, bajki... 
Mój roczniak bez najmniejszego problemu włącza sobie głównie piosenki i w ich rytm potańcuje :D




Misia Edusia znajdziecie TUTAJ
 

Poza Misiem w nasze ręce wpadła świetna mini kuchenka, z którą maluchy wkroczą w świat kuchni, przyrządzania posiłków. Zabawa w gotowanie to najlepsza zabawa dla dzieciaków. Moje starsze dzieciaki miały bardzo podobną i bardzo ją lubiły. Była nie "do zajechania" ;) Dlatego, gdy ją zobaczyłam postanowiłam ją mieć i dla najmłodszej pociechy.


Taka mini kuchenka to świetne rozwiązanie bowiem zajmuje ona niewiele miejsca. Dziecko może na niej ugotować obiad, usmażyć kawałek mięsa, który zmieniając kolor oznajmi, że już jest gotowy do spożycia. W piekarniku można upiec kurczaka, a na śniadanie przygotować pysznego tosta. Po zabawie oczywiście należy wszystko pozmywać ;) Kuchenka wydaje odgłosy smażenia, z kranu szumi woda (choć ten szum wcale szumu wody nie przypomina ;)). W kuchence zainstalowana jest również mini lodówka pełna owoców i warzyw.








Na widok mini kuchenki najbardziej zaświeciły się oczy starszym dzieciakom, cóż maluszek jeszcze za mały ;)

POLECAMY zarówno Misia Edusia jak i mini kuchenkę jako pomysł na zbliżający się wielkimi krokami DZIEŃ DZIECKA!

Prześlij komentarz

0 Komentarze