Nauka kolorów z 2latkiem

Kubuś w przedszkolu to jakoś musimy sobie zająć ten czas podczas jego nieobecności.
A dziś zapraszamy na kolorowe zabawy w wykonaniu Oli.
Uczymy się kolorów bawiąc.


Budujemy kolorowe wieże...
Na planszy przyczepiłam po jednym klocku każdego koloru a Oli zadaniem było przyczepić pozostałe klocki zgodnie z kolorami.


Segregujemy zabawki...
Ta sama zabawa jak zabawa z klockami tyle tylko, że do segregowania tym razem użyłam zabawek.


Dobieramy w pary...
Dobieranie w pary autek o takiej samej kolorystyce.


Układamy klocki...
Nakładanie klocków na drążki, oczywiście zgodnie z kolorami.


Przyczepianie magnesów...


Takie codzienne zwyczajne zabawy są dobrym sposobem na naukę kolorów.

Prześlij komentarz

1 Komentarze

  1. Nauka na co dzień w małych bitach to najlepszy sposób ze wszystkich, a kolory są wszędzie dzieci szybko to przyswajają :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)