PuszkoweLOVE roczniaka

Czym zająć roczniaka aby mieć chwilę dla siebie, chwilę na kawę? Mam na to kilka sposobów ;)
Wypijam kawę a puszki po kawie gromadzę... zawsze można z nich coś ciekawego wykombinować dla dzieciaków. Tym razem padło na zabawy z naszą najmłodszą pociechą... roczniakiem. Zabawy z puszkami... Wystarczy puszki umyć, co nieco w nich wyciąć, czasami ozdobić aby jeszcze bardziej przykuły uwagę malucha i gotowe.


1. Wstążkowe przeciąganie
W puszcze zrobiłam kilka dziurek, przeciągnęłam przez nie kolorowe tasiemki... maluchy uwielbiają tasiemki, sznurki i wszystkie inne rzeczy do ciągnięcia. Na każdej z tasiemek na końcu zawiązałam supełki aby nie dało się ich wyciągnąć do końca.

zabawy roczniaka


Zadaniem malca jest przeciąganie tasiemek z jednej strony na drugą. Na początku zabawy możemy dziecku przytrzymać puszkę a ono doskonale będzie wiedziało dalej co ma robić.



2. Niekończąca się zabawa
Różnego rodzaju materiały przyszyłam do siebie w taki sposób aby powstał dłuuuugi ciąg materiałowy. W przykrywce puszki wycięłam otwór w kształcie prostokąta, przez który to dziecko będzie wyciągać owy materiał. Bardzo fajna zabawa rozwijająca koordynację oko-ręka.



3. Patyczkowa zabawa
Do tej zabawy potrzebujemy drewniane patyczki (mogą być również plastikowe jeśli ktoś takowe posiada) oraz puszkę z poprzedniej zabawy. Emi wystarczyło raz pokazać na czym polega zabawa a zabawa polega na wrzucaniu patyczków do puszki. Niby banalna sprawa ale takim malcom początkowo wcale łatwo nie jest. Emi bardzo szybko opanowała bezbłędną sztukę wrzucania patyczków nawet do mniejszych otworów (puszka z zabawy z pomponikami ;)).  



 4. Pomponowa zabawa
W wieczku puszki wycięłam kilka otworów, przez które Emi wrzucała kolorowe pomponiki do środka. W sumie puszkę tą zrobiłam jeszcze dla Oli, więc przetrwała ponad rok ;)



5. Sortery
Sztukę wrzucania patyczków i pomponów Emi ma opanowaną więc przyszła pora na pierwsze segregowanie przedmiotów i próby wrzucania ich przez odpowiednie otwory. W wieczkach puszek wycięłam otwory: koło, kwadrat i prostokąt. A do środka wrzucamy zakrętki i dwa rodzaje klocków. Gdy ta wersja zabawy się znudziła, zamieniłam przedmioty do segregowania na plastikowe nakrętki, piłki, drewniane klocki. Dodatkowo w puszkach wycięłam otwory, przez które dziecko z łatwością może wyjmować posegregowane przedmioty nie musząc tym samym za każdym razem ściągać wieczka. Jak się okazało puszki te świetnie spisują się jako grzechotki ;)



6. Zabawa ze spinaczami
Na brzegach puszki przypięłam spinacze. Emi jeszcze nie potrafi samodzielnie tego zrobić ale doskonale wychodzi jej ich odpinanie i wrzucanie do środka puszki.



7. Budowanie wieży
Mając kilka puszek można zbudować wieżę a radość z jej rozwalania bezcenna ;)



8. Kręgle
Puszki mogą również posłużyć jako kręgle. Ale ta zabawa dla typowych roczniaków jeszcze za trudna. O ile rzucać jako tako piłkę Emi już potrafi o tyle z turlaniem do kręgli ma jeszcze problem ;) Jeszcze chwilę musimy na tą zabawę poczekać.


Takie to oto pomysły na zabawy z wykorzystaniem puszek przyszły mi do głowy. Macie jakieś swoje ulubione, sprawdzone zabawy dla roczniaków? Podzielcie się! Chętnie skorzystam :)

P.S. Chyba nie muszę wspominać, że Ola i Kuba do każdej zabawy są pierwsi ;)

Prześlij komentarz

11 Komentarze

  1. Natalia Legieć4 listopada 2015 08:56

    Cudownie ;-) dziś za pomysły.. Powiedz mi tylko czy ona nie bierze wszystkiego do buzi? U nas pompony czy nakrętki byłyby mega niebezpieczne :-( za to materiał i tasiemki to super pomysły brawo Ty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo Ja :P Emi nie bierze do buzi praktycznie nic poza smokiem, którego używa i tak tylko do spania :) dlatego nie bałam się jej dać pomponów a nakrętkami bawi się nawet tymi mniejszymi ale oczywiście zawsze pod moim czujnym okiem :) nakrętki to jej ulubiona zabawka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwykłe puszki a tyle inspiracji. Extra =D

    OdpowiedzUsuń
  4. Magda Kryszczuk4 listopada 2015 09:38

    O proszę, zaadaptowalam to co było u dziadków pod ręką 😊 tylko nie wiem kto ma wiekszy fun, ja czy Młody 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Natalia Legieć4 listopada 2015 11:33

    jeny to cudownie :D Staś bardzo wszystko bada buzią.. wszystko.. czuwa by wziąć i ugryźć kartonowe pudło, rurę do odkurzacza, wszelkie zabawki.. masakra:P na podłodze nie może być okruszków czy wyciętych prze Frania fragmentów kartek bo zaraz Staś je zje;/ Brawo Dla Emci również za fajną współpracę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Emi jak znajdzie okruchy na podłodze to je po prostu przynosi i oddaje tacie :D a powycinane papierki na podłodze nie robią na niej wrażenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Natalia Legieć4 listopada 2015 11:44

    mądra dziewczynka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Emi rządzi :) Normalnie mix Kubusia z Olą :) Na każdym zdjęciu przypomina mi kogo innego :P
    A zabawy genialne, może kiedyś wykorzystamy :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój roczniak też wszystko musi wsadzić do buzi, ewentualnie polizać. Jedynie książek nie liże, bo od początku mu nie pozwalałam i jakoś to sobie zakodował... Ale pomysł ze sznurkami super :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)