Nie od dziś wiadomo, że zarówno ja jak i Kubek jesteśmy fanami łamigłówek wszelakich :) Gdy natrafiłam na
łamigłówki Adamady stwierdziłam, że musimy je mieć. Spośród 6 tytułów mamy 3. I choć przeznaczone są dla dzieci powyżej 8 roku życia, to uważam, że ta granica jest nieco zawyżona. Nie wiem jak z pozostałymi ale z tymi co posiadamy mój 5,5 latek radzi sobie bezbłędnie. Labirynty pochłonął jak woda gąbkę ;)
Łamigłówki są niestandardowego formatu - A6, bez problemu zmieszczą się
do torebki a nawet do większej kieszeni, idealnie spiszą się w kolejce w
poczekalni do lekarza czy podczas podróży. Idealne nadają się w
momencie, gdy nuda dopada nasze dziecko albo gdy chcemy mieć dziecko z
głowy choć na chwilę. Plusem tych książeczek jest to, iż posiadają
wyrywane strony. Ciach i bez problemu dziecko wyrywa stronę, którą chce
rozwiązywać (jest perforacja także bez obaw, że strony się porwą nie w
tych miejscach co trzeba). Dzięki wyrywanym stronom można zrobić zawody
między dziećmi. Jeśli chodzi o jakość papieru to kartki są dość grube. Łamigłówki te mają świetną oprawę graficzną. Na końcu każdej książeczki znajdują się rozwiązania, które wyrwałam aby
nie kusiły młodego, niech się troszkę pogłówkuje ;)
Szukaj różnic - zadaniem dziecka jest odnalezienie różnic między dwoma obrazkami. W każdym przypadku (a wszystkich jest aż 30) należy odnaleźć 7 różnic. Obrazki są piękne i bardzo szczegółowe. Każdy z nich dopracowany jest w najdrobniejszych szczegółach. Czasami Kubie bardzo ciężko wychwycić ten 6 czy 7 szczegół. Ale nie dajemy za wygraną, lekko go naprowadzam tak aby w ostateczności sam dostrzegł brakujący szczegół i miał satysfakcję z rozwiązanego zadania.
Przejdź labirynt to najbardziej lubiana przez Kubę forma łamigłówek. Tłumaczenie jest zbędne. Należy przejść od startu do mety. Każdy labirynt jest inny, każdy ma inny początek, inny koniec, inny cel. Czasami dróg jest kilka a rozwiązanie tylko jedno. Trzeba próbować i szukać właściwej drogi aby dojść tam gdzie trzeba. Kubek maniak labiryntów połkął je za jednym zamachem ;)
Idź do celu - zadaniem dziecka jest pokonanie konkretnej trasy, noszącej cechy
labiryntu. Każda karta to inny zestaw trzech obrazków, niezwykle
kolorowych, które
umieszczone na górze są swoistym wzorem. To według kolejności tych
ilustracji dziecko musi poruszać się po planszy umieszczonej poniżej: w
prawo, lewo, górę lub dół (po skosie nie wolno się poruszać). Nie można zmieniać tej kolejności, zawsze trzeba się poruszać zgodnie z wzorem. Byle
dotrzeć do wymarzonej strzałki oznaczającej koniec zadania a tym samym
tego ciekawego labiryntu.
Zadania te nie są zbyt trudne a co za tym idzie nie zniechęcają a wręcz wciągają... dzieci chcą więcej i więcej.
0 Komentarze
Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)