Pisanki głównie kojarzą się moim dzieciakom ze świętami. Dziś będzie prawdziwie jajeczny post... w rolach głównych kolorowe pisanki i moja prawie 5latka.
Czytanie ogarnęła znakomicie dlatego też w najbliższym czasie będziemy je pielęgnować aby doszła do perfekcji a do zabaw włączymy naukę matematyki, naukę przez zabawę oczywiście :)
Mając w domu kolorowe, plastikowe jajka można stworzyć dziecku cały ogrom zabaw na rozwijanie umiejętności matematycznych.
Oto kilka z nich...
Łączenie dwóch części jajka kolorami...
Łączenie dwóch części jajka o tych samych liczbach...
Łączenie dwóch części jajka... liczba - ta sama liczba kropek...
Obliczamy działanie i łączymy z właściwym wynikiem...
Kręcimy jajkiem czyli poszukujemy właściwego wyniku...
Niby nic takiego a tak naprawdę dziecko z zabawy wynosi wiele :)
Uwielbiamy takie zabawy!
Jeśli podobają się Wam nasze zabawy zostawcie proszę po sobie ślad w postaci komentarza. A jeśli uważacie, że nasze pomysły zasługują na uwagę, to UDOSTĘPNIAJCIE je światu ;)
5 Komentarze
Dasz wiarę, że u nas się nie robi pisanek, bo nikomu się nie chce? :) Nawet córki do tego nie ciągnie!
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły - jak zawsze :-)
OdpowiedzUsuńSuperowa jejeczna zabawa połączona z nauką :-).
OdpowiedzUsuńA tak swoją drogą to skąd macie takie fajne kolorowe jajeczka?
Możemy podesłać Wam kilka. U nas co roku córka organizuje dekorowanie jajek dla koleżanek i "produkuje" wtedy kilka-kilkanaście pisanek. W tym roku będą dwie imprezy, więc pisanek jeszcze więcej... Podobno od nadmiaru głowa nie boli, ale chyba nie potrzeba nam aż tyle ;-)
OdpowiedzUsuńEkstra :) ale skąd takie super jajeczka?
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)