Klocki Bioblo zachęcają do zabawy






Klocki... o ich mocy pisałam już nie raz i nie dwa. Klocki to taki twór, który sprawdza się w przypadku (prawie) każdego dziecka. Po klocki chętnie sięgają roczniaki, dwulatki, przedszkolaki a nawet uczniaki. Klocków nigdy za wiele, a im większa ich różnorodność posiadania tym jest ciekawiej. Dziś będzie o nowości, która zawitała do naszego domu.


Klocki, na widok których zaświeciły mi się oczy. Po dłuższym przemyśleniu doszłam do wniosku, że będą one mega wyzwaniem zwłaszcza dla najstarszej mej pociechy, która nie lubi gdy coś jej nie wychodzi, złości się gdy coś mu się nie uda... a tu prawdziwe wyzwanie... skupienie na maksa, precyzja ruchów na najwyższym poziomie, wyobraźnia pracuje... jeden fałszywy ruch i buch... po budowli, zwłaszcza tej budowanej w przestrzeni pionowej. Zaryzykowałam... I nawet nie jest tak źle ;)

Klocki BioBlo to klocki w 5 kolorach. Każdy klocek ma taki sam kształt przypominający plaster miodu. Glocki są dość grube, stworzone w połowie z drewna, a reszta to trociny i plastik poddany recyklingowi. Klocki są wodoodporne, a to oznacza, że można bawić się nimi podczas kąpieli :D Jeszcze nie próbowałam bo obawiam się, że dzieciaki nie będą chciały wyjść z wanny ;)



Zestawy, jakie proponuje producent są zróżnicowane pod względem ilości klocków... najmniejsze pudełka zawierają 40 elementów, największe to aż 340 klocków. Czy warto inwestować w małe zestawy? My mamy średni... 100-elementowy... Dla jednego dziecka jest to wystarczająca ilość ale w momencie, gdy cała moja trójka chce bawić się nimi w tym samym czasie zdecydowanie ilość ta jest za mała.

W naszym zestawie poza klockami znaleźliśmy również instrukcję z przykładowymi budowlami, które dzieciaki mogą wyczarować z klocków. Nie jest to instrukcja krok po kroku, a jedynie gotowe finalne budowle. Dość fajny wstęp do tego co później dzieciaki mogą same z siebie budować. 






Uwielbiam tą ciszę, gdy dzieciaki w ogromnym skupieniu wznoszą najwyższe wieże. Troszkę mniej lubię moment, w którym słychać "bach" i wielkie o nieeeeeeeeeeeeee.





Klocki, które podczas zabawy zmuszają dzieciaki do kombinowania, zmieniania ustawień, małe rączki pracują, główka główkuje. Klocki, które mają ogromny potencjał i niezliczone możliwości zabawy... od tworzenia płaski budowli, odwzorowań, przez różnego rodzaju drogi, labirynty po budowle przestrzenne. Jedyne co ogranicza dzieciaki w zabawie to ich wyobraźnia. To musi się podobać i podoba się!


Jesteśmy na tak!

Klocki Bioblo od Piatnik.


Prześlij komentarz

0 Komentarze