Czytamy z Fretką

Nie tak dawno pisałam Wam, że rozpoczęłam naukę czytania z moją prawie już 5latką. Długo się za to zabierałam, aż w końcu się zabrałam :) Jak idzie Hani nauka czytania? Uczymy się od jesieni, a ten kto nas czyta, ten wie, że jesteśmy wierni tzw. sylabowej nauce czytania. Nauka poszczególnych paradygmatów szła nam dość szybko. Obecnie zatrzymaliśmy się na dwuznakach, choć i te pierwsze mamy już za sobą. Czytamy słowa, krótkie a nawet dłuższe zdania. W przypadku Hani dość szybko przeszliśmy na mały druk. Przekopałam Internet za czymś nowym, co wniesie świeżość w nasze codzienne czytanie, z nadzieją, że pojawiły się na rynku jakieś nowe książeczki, których nie miałam gdy uczyliśmy się czytać ze starszakami. I tak trafiłam na książeczki CZYTAMY Z FRETKĄ.

Seria 10 książeczek do nauki czytania metodą sylabową ułożone zgodnie z zasadą, z którą dzieci poznają najpierw samogłoski, później odczytują sylaby, zdania.

Książeczki służą również do doskonalenia umiejętności czytania, a proste zdania, łatwe teksty cieszą dzieciaki i zachęcają do dalszej nauki. Krótkie zdania sprawiają, że dziecko chętniej pokonuje stronę za stroną. Książeczki ze zdaniami są o rosnącym poziomie trudności... od krótkich zdań po coraz to dłuższe. Książeczki te są idealne i dają dziecku ogromną radość ze stawiania pierwszych samodzielnych kroków w czytaniu.

Co jeszcze przyciąga dzieciaki do tych książeczek? Tematyka bliska poznawczo dziecku, skoncentrowana wokół rodziny, przyjaciół, zabawy, przyrody, emocji dziecka. W książeczkach znajdują się również duże i kolorowe ilustracje, które uatrakcyjniają naukę czytania. Z książeczek mogą skorzystać również młodsze dzieci, które to w oparciu o ilustracje mogą trenować nabywanie różnych innych umiejętności takich jak rozumienie wyrazów czy zdań, liczenie, układanie zdań, opisywanie przedmiotów, zwierząt czy ludzi. Ćwiczeń jest o wiele więcej, a do każdej książeczki jest dołączona propozycja takich zabaw w nawiązaniu do ilustracji.

Czcionka jest duża i czytelna, bez zbędnych ozdobników co znacznie ułatwia dziecku czytanie przy pomocy palca i śledzenie tekstu.

Na serię składają się następujące książeczki:

Bolo. Samogłoski
Dzieci. Sylaby 1 (sylaby otwarte)
W domu. Sylaby 2 (sylaby otwarte)
Rodzina. Wyrazy 1 (wyrazy złożone z sylab otwartych)
Lato. Wyrazy 2 (wyrazy złożone z sylab otwartych)
Urodziny. Zdania 1 (zdania z wyrazami złożonymi z sylab otwartych)
Zabawa i nauka. Zdania 2 (zdania z wyrazami złożonymi z sylab otwartych)
Wycieczka. Zdania 3 (zdania z wyrazami złożonymi z sylab otwartych)
Wiosna. Wyrazy 3 (wyrazy złożone z sylab zamkniętych i otwartych)
Babcia i dziadek. Zdania 4 (zdania z wyrazami złożonymi z sylab otwartych i zamkniętych)

Pierwsze z nich już są przez Hanię dawno opanowane, ale chciałam Wam pokazać cały zestaw, że warto się w niego zaopatrzyć rozpoczynając naukę czytania, bo z całym zestawem możecie przejść przez każdy etap nauki, poza tym mam w domu jeszcze jednego Gagatka, czekającego w kolejne na naukę czytania więc książeczki będą jak znalazł :)

Moim zdaniem, książeczki te skazane są na sukces. Moja Hania je uwielbia. Są to kolejne już samodzielnie przeczytane książeczki od deski do deski przez moją Hanie.

Poza książeczkami do nauki czytania w ofercie pojawiły się również ćwiczenia, z którymi to przepadła moja 5latka. Póki co na rynku pojawiło się 5 książeczek, ale po cichu liczymy na kolejne 5 :)

Ćwiczenia te są uzupełnieniem książeczek, choć pierwsze z nich można spokojnie używać bez nich. W każdej z nich znajduje się ponad 100 różnych zadań do wykonania. Pierwsze książeczki to samogłoski, które to dziecko może pokolorować, wykleić papierem kolorowym, plasteliną, układać na nich różne koraliki, guziki czy co tam mu jeszcze wyobraźnia podpowie. Kolejne to sylaby i możecie wierzyć mi bądź nie ale takie ćwiczenia bardzo pomagają w nabywaniu umiejętności czytania. Przynajmniej moim dzieciom zawsze pomagały, co mogliście swego czasu śledzić na blogu.