Od jakiegoś czasu przestawiałam z kąta w kąt ogromniaste pudło po telewizorze...
W końcu postanowiłam zrobić z nim porządek...
i tak zamiast wyrzucić go zrobiłam Kubusiowi mega czadową bramkę :)
Jaka była mina Kubusia, gdy wrócił z przedszkola i zobaczył ją w salonie...
widok zadowolonego dziecka bezcenny!
I tak oto przez pół godziny miałam dziecko z głowy...
Kubuś biegał, rzucał, kopał... zgrzał się, spocił... ale jakże się cieszył!
A przecież mając taką bramkę można bawić się na wiele sposobów...
wrzucać zabawki na czas gdzie popadnie
wrzucać zabawki segregując je kolorami a przy okazji uczymy się kolorów
wrzucać z pewnej odległości i ćwiczymy precyzyjność rzutów
sposobów na zabawę jest naprawę mnóstwo... trzeba tylko chcieć :)
10 Komentarze
extra pomysl :)
OdpowiedzUsuńmłody jest przeszczęśliwy :)
Usuńświetne:-)
OdpowiedzUsuńu Was byłaby jeszcze lepsza zabawa bo dwójka dzieciaków to byłaby rywalizacja... u nas mamusia póki co musi spełnić role brata ;)
UsuńFenomenalne :)
OdpowiedzUsuńBardzo kreatywna mama z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńA w środku są jakieś przegrody czy wszystko spada na sam dół przez otwory?
OdpowiedzUsuńwszystko spada na sam dół ale dla mojego 3latka w zupełności to wystarcza :)
UsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)