Wczoraj po raz pierwszy rozpoczęliśmy z Kubusiem naszą przygodę z kalendarzem adwentowym.
Było pierwsze zadanie i pierwsza niespodzianka z kalendarza.
Zadaniem było namalowanie Mikołaja za pomocą odbitej dłoni... robiliśmy to już w zeszłym roku ale z racji zamiłowania do farbek zrobiliśmy i wczoraj.
A jak się bawiliśmy?
A tak...
Kuba i jego Mikołaj z łapki...
Radość Kuby z malutkiego cukierka znalezionego w pierwszym prezencie nieoceniona!
A dziś również na Kubę czeka nowe zadanie i nowa niespodzianka...
1 Komentarze
Brawo Kubus :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)