MINIONKI atakują... Wszędzie ich pełno... Nie mogło ich i u nas zabraknąć. Zdecydowanie opanowały moje dzieciaki... O ile dzieciaki nie do końca zdają sobie sprawę co to za stworki o tyle bardzo chętnie je tworzyły i bawiły się z nimi. Minionki wyglądem są sympatyczne... takie żółto-niebieskie stworki wywołujące uśmiech na twarzy nie jednej osoby.
Także poprzedni tydzień minął nam właśnie w ich obecności.
Przygotowując prace na konkurs daliśmy z siebie wszystko (chyba)... za pewne konkurencja nie śpi a nagroda marzenie... marzenia należy spełniać :D
Stworzyliśmy więc Minionki na kilka różnych sposobów z użyciem różnych materiałów recyklingowych :)
Minionki z patyczków po lodach...

Wspólnie z nimi uczyliśmy się liczyć, układaliśmy układankę...
Na odwrocie pomalowanych patyczków napisałam cyferki od 1 do 10 a Kuby zadaniem było ich ułożenie od najmniejszej cyfry do największej.

Soki w kartonie pijemy rzadko ale jak już je mamy to z opakowania chętnie coś tworzymy.
Tym razem powstał Minionek, który posłużył nam do nauki.
W kartonie wycięłam otwór na buźkę Minionka, obkleiłam go papierem bo na papierze farba lepiej trzyma. Kubuś go pomalował, przykleił oko, zęby i spodenki i już można było rozpocząć zabawę.

A bawić się z jego udziałem można na nie zliczoną ilość wariantów. Wystarczy przygotować plastikowe nakrętki, które dziecko będzie wrzucało do środka a na nich nakleić co tylko chcemy... literki, cyferki, sylaby itp.
Olusia jest na etapie nauki samogłosek więc na nakrętki nakleiłam samogłoski. Do kieszonki po kolei wkładałam karteczkę z napisaną literką. Ola wrzucała do Minionka wszystkie nakrętki jakie w danej chwili wskazywał Minionek.


Kubuś jest na etapie sylab, więc wrzucał nakrętki z sylabami...


Na pewno zabawę z Minionkem wykorzystam do nauki dodawania i odejmowania. Wystarczy na nakrętkach przykleić działanie. Do kieszonki Minionka wkładamy wynik działania a dziecka zadaniem jest odnalezienie właściwych nakrętek, których sumę bądź różnicę wskazuje Minionek.


Przy tworzeniu Minionków nie mogło zabraknąć naszego ulubionego tworzywa... rolek posrajtaśmowych ;)
Rolki po papierze toaletowym okleiliśmy żółtym papierem, nakleiliśmy kolorowe spodenki i namalowaliśmy oczy i buźkę.


Rodzinka Minionków w wersji mini...
Gotowe Minionki mogą posłużyć dzieciakom np. jako stojaki na kredki...
Wspólnie z Olą utrwalaliśmy kolory. Olusia wrzucała kolorowe kostki do odpowiedniego Minionka...
Kuba kolory już zna więc dla niego przygotowałam grę planszową.
Grę, w której zasady są bardzo proste! Wybieramy sobie jednego z naszych Minionków, rzucamy kostką i przesuwamy się na planszy tyle pól ile wskazuje kostka (przy okazji utrwalamy sobie liczenie). Gdy nasz pionek-Minionek stanie na polu w kolorze takim samym jak ma spodenki, wówczas rzucamy kostką jeszcze raz. A gdy stanie na polu o kolorze przeciwnika wówczas tracimy kolejkę. Wygrywa ten kto dotrze do mety jako pierwszy.

Oczywiście nie udało mi się z Kubą wygrać ani razu!

Poza Minionkami w wersji mini stworzyliśmy Minionki w wersji maxi...
Do wykonania dużych Minionków użyliśmy 5 litrowych butelek plastikowych. Ucięłam z nich dzióbki i wspólnie z Kubą obkleiliśmy je ręcznikami papierowymi za pomocą kleju z mąki. A wszystko to po to żeby było łatwiej je pomalować farbkami.

Mi się one bardzo podobają! A dzieciakom jeszcze bardziej ;)
Stworzyliśmy prawdziwą zgraję Minionków...

Wykorzystaliśmy je do zabaw ruchowych na polu.
Dzieciaki grały w kręgle...

Biegały slalomem...

A także urządziliśmy sobie wyścigi, w których wiadomo i tak było kto wygra bo Kubuś jest starszy i szybszy ale liczyła się chęć rywalizacji i udział Oli w zabawie.
A zabawa polegała na tym, iż na słowo START dzieciaki biegły do ustawionych w rzędzie Minionków, zabierały jednego z nich i razem z nim wracały do mnie na metę.

Super zabawa i super radość dzieciaków!

Na koniec w nagrodę za udział w zawodach wręczyłam dzieciakom Minionkowe medale ;)
Tydzień z przygodami Minionków uważam za udany!
A Was opanowały Minionki?
Moglibyśmy tak tworzyć i bawić się jeszcze długo ale kogo by zainteresował jeszcze dłuższy post?
20 Komentarze
wooooooooooow! jestem pod meeega wrażeniem Waszych Minionków <3 tylko różnych wersji, i gry ! genialna sprawa :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy za miłe słowa :)
UsuńMEGA atak minionków.... wszystkie wersje rewelacyjne, ale najbardziej spodobały mi się minionkowe kręgle - świetna sprawa ;) i gra planszowa...super!!! Gratuluję pomysłu - BRAWO!!!
OdpowiedzUsuńkręgle też są moim faworytem :)
UsuńJaaaaa ale frajda , sama bym tam do Was z moimi maluchami wskoczyła i tak świetnie się zabawiła !!! :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia kim są te MINIONKI ale faktycznie można się w nich zakochać, tyle radochy tyle zabawy, edukacja i radość tworzenia, z Wami i MINIONKAMI nie można się nudzić :)
Jestem pod MEGA STWORNYM wrażeniem :)
GIGA Minionki rządzą, nic dziwnego że dzieciaki takie uhahahane :)
:) uwielbiamy wspólne tworzenie i zabawy :)
UsuńDziękuję za inspirację <3
OdpowiedzUsuńNas póki co Minionki jeszcze nie zaatakowały ale to pewnie kwestia czasu ;-) . Za to u Was widzę mega szał... Wszystkie sposoby na wykonanie Minionków są super... A do tego jeszcze nauka poprzez zabawę... Jestem pod ogromnym wrażeniem :-)
OdpowiedzUsuńTo uwazajcie bo nas jak zaatakowaly to Kubek z rolkowymi Minionkami nawet spal ;-)
UsuńJak robi się klej z mąki? Super pomysly udostępnię i sami tez się pobawimy :)
OdpowiedzUsuńSzklanka wody i szklanka maki, polaczyc ze soba, postawic na gazie, podgrzewac i mieszac do uzyskania gestej nie lejacej sie konsystencji :-)
UsuńSuper pomysły! :-)
OdpowiedzUsuńDziekujemy!
UsuńMistrzostwo Świata! Już się bierzemy do roboty ;-) dzięki za super pomysły!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za inspirację;-)
OdpowiedzUsuńłooo i to się nazywa zabawa,chyba też się tak pobawimy,pomysły rewelacyjne szczególnie z patyczkami po lodach. Minionki wymiatają.Bardzo ciekawa foto relacja,miło się zwiedzało.
OdpowiedzUsuńdziękujemy i zapraszamy do tworzenia własnych Minionków :)
UsuńWow, ja nie wiedziałam, że można coś takiego stworzyć z kartonu po soki, ooooooooooo!! Co za orginalny pomysł i fantastycznie wykonanie. Widać po uśmiechach chłopaków, że fajnie się przy tym bawili. Powodzenia kochani i trzymam mocno kciuki!!
OdpowiedzUsuńdziękujemy i też trzymamy kciuki :)
UsuńWitam właśnie szukałam inspiracji do zmotywowania uciekinierów do zabaw przy stoliczku a minionki bardzo im si podobają zaraz zabieram się do pracy twórczej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)