Ruszyła! Kolejna edycja Dziecko na warsztat. Ta edycja będzie inna! Bardziej twórcza mniej naukowa (przynajmniej u nas). Co miesiąc będziemy tworzyć różności z... różności ;)
W miesiącu wrześniu to papier i tektura są głównymi bohaterami. Tym razem postawiłam na małą motorykę :)
Stworzyłam dzieciakom a głównie dziewczynkom choć nie ukrywam i Kubulek się włączył w zabawę... głowę do stylizacji fryzur ;) Taka zabawka w sklepie kosztuje fortunę a nas kosztowała kilka złotych :)
Przedstawiam Wam naszą Helenkę ;) Jak widzicie nasza Helenka ma nie tylko długie, kręcone włosy ale i proste jak drut ;) taki mały mix.
Do stworzenia Helenki użyłam:
- tekturowego pudełka
- rolek po ręcznikach papierowych
- kolorowego papieru
- drucików kreatywnych
- włóczki
- piłek pingpongowych
- kleju na gorąco.
W pudełku wycięłam 4 otwory, rolki okleiłam kolorowym papierem i powtykałam w wycięte otwory.
Druciki kreatywne również powtykałam i podkleiłam od spodu do pudełka. Lekko je podkręciłam.
Aby Helenka przypominała choć odrobinę głowę ludzką przymocowałam oczy i zrobiłam uśmiech ;)
Z przodu była zbyt "łysa" więc przymocowałam po bokach prawdziwe "włosy" czyli włóczkę.
I już nasza Helenka była gotowa do zabawy. Aby "uczesać" Helenkę potrzebowały kolorowych gumek do włosów (w kolorach odpowiadających rolkom), kolorowych koralików (również kolorystycznie pasujących do drucików kreatywnych) oraz spinek do włosów.
I już można rozpocząć zabawę!
Kubulek uczył się pleść warkocz i robić kucyki ;)
Tak więc nasza Helenka stała się super zabawką ćwiczącą u dzieci małą motorykę, koncentrację oraz skupienie. U Emi dodatkowo wyćwiczyła zdolność do prawidłowego segregowania przedmiotów według kolorów. Emi opanowała zabawę jak i rozróżnianie kolorów do perfekcji i możecie wierzyć bądź nie ale Emi codziennie robi nową fryzurę, codziennie coś przy niej dłubie :)
A Wam jak podoba się nasza Helenka?
Ciekawa jestem co wykombinowały inne mamy biorące udział w projekcie. Lecę zobaczyć... lećcie i Wy!
31 Komentarze
Genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) od czasu do czasu zdarzy mi się wpaść na takowe :)
OdpowiedzUsuńNo piękna panienka,nie wspominając o cudnej Emilce i jej pracowitych rączkach :-)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć Emi takiej pomysłowej mamy :D
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam :)
OdpowiedzUsuńWow jestem zachwycona :-) super pomysł i cudowna Helenka :-) brawo :-) już jedną mamę podglądlam i też wymyśliła fajne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńbo Dziecko na Warsztat to kopalnia pomysłów :)
OdpowiedzUsuńŁadna ta Wasza Helenka <3 pozdrawia ekipa Kreatywnej dżungli :*
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńExtra pomysł :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe i kreatywne :-)
OdpowiedzUsuńhelenka niczym Doda;)super brawo za swietny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńBomba...widziałam na żywo i powiem Ci po raz kolejny, że twoje pomoce są genialne!!! Jestem zachwycona Waszą zabawką i chyba muszę zrobić podobną Julce...tylko z większą ilością włosów, co by mogła pleść różne wydziwiane fryzurki :D
OdpowiedzUsuńdzięki :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuństaramy się ;)
OdpowiedzUsuńDoda? hmm...
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam :) zrób zrób niech młoda się bawi :) a i Igor skorzysta ;)
OdpowiedzUsuńTak! Hmm znając mojego najmłodszego Smyka jestem pewna, że w ciągu kilku sekund zabawka straciłaby wszystkie włosy :D
OdpowiedzUsuńeee wierzę w Ciebie coś byś wymyśliła :)
OdpowiedzUsuńGabrysia uwielbia czesać i żałuję, że jak była mała nie wpadłam na TAKI pomysł :)
OdpowiedzUsuńHelenka jest rewelacyjne!!! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńNiezwykle urodziwa ta Wasza Helenka! A pomysł świetny! Coraz częściej mi żal, że mam już "stare" dzieci. :)
OdpowiedzUsuńMalgosia - czytoczary.pl (wcale nie edumatolki, które skasowałam)
dziękuję! czytając te wszystkie komentarze aż się serce raduje <3
OdpowiedzUsuńja właśnie korzystam z ostatnich tchnień z małolatami... jeszcze troche i kopną mnie w zadek i będą mieć mamuśkę daleko w nosie :)
OdpowiedzUsuńoj, tak, tak. Pamiętam ten moment przy starszym. Niby się jeszcze przytulał, ale już tak raczej... kolanem i łokciem. ;)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, czy zastałam Helenę? :D Świetnie Wam wyszła i muszę przyznać, że miałaś naprawdę dobry pomysł na wspomaganie małej motoryki. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńAle to fajna zabawka dla mniejszych dzieci, naprawdę ekstra pomysł
OdpowiedzUsuńTo ci Helenka strojnisia! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)