Kicia Kocia to wspaniała i bardzo wartościowa seria dla kilkulatków... 3-5latków. Dlaczego taki przedział wiekowy? Dlatego, że treść jest prosta i krótka a co za tym idzie dziecko bez problemu rozumie
przekaz i nie pominie tego co
najistotniejsze. Treść z kolei przekazuje wartościowe rzeczy,
wplecione w tekst ważne uwagi a także pozwala dziecku oswoić się z
trudnymi sytuacjami na jakie napotyka w życiu. Z każdej książeczki dzieci się czegoś uczą i widać to wyraźnie chociażby
zabawie między sobą powtarzają dialogi z Kici Koci:
uważaj garnek jest
gorący,
woda jest mokra itd. W książeczkach ukazane są rozmaite emocje... od radości i ekscytacji do zazdrości,
gniewu i smutku.
Książeczki są w małym podręcznym formacie, w broszurowej oprawie, wypełnione ilustracjami. Bohaterowie to w połowie zwierzaki (w ludzkich stylizacjach i
domach), a w połowie dzieci.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgIIK_p9tfzR2pAlspSeNbvYhuZtj2G6p0NPVK6ixHeBatBqTBEJi9WMyc6Br3i5zcNOwMJIx1H3C-RGo5O5Z0X59UKQs7xUaayXQNgh-D0PUW4aZ8B04N4BGZCSv4MIfT_wWQU102_4I/s640/DSC04230.JPG)
Kicia Kocia - Witaminowe przyjęcie - książeczka przedstawia jakże aktualny i ważny społecznie problem objadania się słodyczami przez
maluchy, który prowadzi do licznych zaburzeń zdrowotnych. Książeczka skierowana głównie do dzieci, które najchętniej jadłby tylko słodycze, dla których owoce mogłyby w ogóle nie istnieć. Książeczka spodoba się również dzieciom, które pochłaniają owoce w ogromnej ilości a po przeczytaniu książki utwierdzą się tylko w swoich dobrych wyborach. Autorka w ciekawy sposób na przykładzie doświadczeń bohaterów
pokazuje, że słodkie obżarstwo może się negatywnie odbić na zdrowiu.
Jako alternatywę dla cukierków, batoników i żelków proponuje owoce,
warzywa czy domowej roboty ciasteczka owsiane, które dzięki
zastosowaniu pomysłu z przyjęciem w gronie przyjaciół, znacznie zyskują
na atrakcyjności. Książka może pomóc w kształtowaniu prawidłowych, zdrowych nawyków
żywieniowych u dzieci, bo jeśli ulubiona bohaterka dziecka zajada się marchewką,
to może warto jednak jej spróbować ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI3WEd0biwk-kTZ6T9GgyxejjYMmLx99YVReW-LIRUi99HEOfTWpZX3nFaDJ3CngqwaAV5YzhT4rSTqQH17xZRAANpbbnL6-EiKl3mEpCggTnhhHlWT0_S3dnf33q0gWHv6mj2eSJuosQ/s640/DSC04233.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfpJVtxMUbEnGQL_c4lk24XYmj0lNWZUJjHVu-0qdfb_06eTxkFq8wfnrAEUgQgfY_skUW4hOCj5MoFJXTDlOQmIfrRjztV66pjfy3KDpO-0h2eBaGco9SDK58rlZ3OhhCbg0tIto5vL4/s1600/DSC04234.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioktxTeLIPmmsg6sIfT0v4D6wv3G9UqY5PS02aq4kDrAxj96SGar43571riVK7_Yw_fJTVY5mmndu40OQhJG9UqQ12-BVkWg7jwVRkCLMxUELLF0XDKDmjs1TUSm3g1IEmmg8s9MzRkcc/s1600/DSC04235.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF3_Lk-yeCvFTqzIehmcCXtvcu9Ga0-ZlKBbmcuFIK7Ji5c7ZLXFQmjfLFPK5npCkm2y5kMp5Yd-gD9NeYROyVrGAj3kO7yw6GIOV1AoCt6pj_Et_rRNBPp7x8Cx6iplcWeNn4id5QJdY/s1600/DSC04236.JPG)
Kicia Kocia gotuje - historia zawarta w tej książeczce zachęca dzieci do wspólnego gotowania ale jednocześnie pokazuje dzieciom, że zabawy w kuchni to nie przelewki, że w kuchni trzeba być ostrożnym, trzeba uważać. Książka najzwyczajniej w świecie uczy dzieci bezpiecznego zachowania w kuchni.
Kicia Kocia nie może zasnąć - książeczka, w której poruszono problem nocnych dziecięcych lęków. Tytuł ten skierowany jest głównie do dzieci, które boją się ciemności w pokoju. Ogromny plus za to,
że mama Kici nie bagatelizuje jej strachu, tylko spokojnie wytłumaczyła,
że nie ma się czego obawiać, a nawet wspólnie z córką sprawdziła w
całym pokoju, że nie chowa się tam żaden potwór.
Kicia Kocia w pociągu - książka, która idealnie sprawdzi się przed planowaną podróżą pociągiem.
Przybliży dzieciom bowiem różnice między pociągiem a tramwajem, zwyczajnie przybliży podróż. Jest o tym co jest w przedziale, że pociągiem jeżdżą też inni ludzie, że jest pan, który sprawdza czy ktoś nie jedzie na gapę.
Znacie książki o Kici Koci? Lubicie je? Które są Wasze ulubione. Czekam
na Wasze komentarze szczególnie o tych, których nie posiadamy w swojej
kolekcji.
1 Komentarze
Moja córka jakoś nigdy nie przepadala za Kicią :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)