Wspaniała książka, piękna, wzruszająca historia, przepięknie zilustrowana... i na tym w sumie mogłabym zakończyć dzisiejszy post. Jednak nie zakończę.
Życie nie zawsze usłane jest różami, zdarzają się w nim trudne chwile. Strata najbliższej osoby to ogromny ból, ból, który powstaje w sercu, ból z tęsknoty. I o tym jest właśnie książka, którą dziś wam przedstawię. Każdy ma prawo przeżywać stratę ukochanej osoby na swój sposób, nie ważne czy to mały, czy duży - dziecko, czy dorosły.
Tekst króciutki... na każdej stronie znajduje się zaledwie kilka zdań, ale za to zdań pełnych emocji i wzruszeń. Autor nie owija w bawełnę, pokazuje to, co najważniejsze.
Krzysiu wraz z mamą zostali sami. Mama robi wszystko by zapomnieć... praca, domowe obowiązki, zabawa z synem. Dochodzi nawet do tego, że pakuje rzeczy męża... pęknięty kubek do kawy, para starych kapci, kilka kartek z nutami i zniszczony zielony kapelusz i oddaje je do sklepu. Po kilku dniach w domu dzieją się jednak rzeczy niesamowite... oddane
przedmioty powracają na swoje miejsca! Czary? Nie! To synek chciał pamiętać...
Nie wiemy co stało się z ojcem Krzysia... zmarł, a może opuścił rodzinę. Dlatego też interpretację tej historii możemy użyć według swoich potrzeb. Jedno jest pewne... przedstawiając ją dziecku możemy mu pomóc złagodzić ból... ból czy to po
rozwodzie rodziców, śmierci jednego z nich czy też śmierci bliskiej osoby z rodziny.
Pęknięty kubek, z którego pił kawę.
Para znoszonych, zimnych kapci.
Nuty, które już nie wybrzmią.
Po co nam one, skoro nie ma jego?
0 Komentarze
Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)