Akademia Mądrego Dziecka. Już to potrafię







Bardzo lubię przemyślane zeszyty aktywizujące dla dzieci. Raz, że sama nie muszę przygotowywać kart pracy dzieciakom, dwa, że nawet bardzo to lubię ale nie zawsze mam na to czas. Wówczas posiłkuję się "gotowcami". I choć rynek ma ogromną ofertę takich "gotowców", to nie zawsze są one takie jak ja bym tego chciała. Nie tak dawno Wydawnictwo Egmont wypuściło na rynek serię książeczek Akademia Mądrego Dziecka. Już to potrafię, serię, która zdecydowanie znajdzie się na mojej liście książeczek godnych polecenia. Dlaczego? Mało na rynku książeczek, które łączą w sobie naukę i zabawę. Ta łączy! Ogrom naklejek i minimum samodzielnego pisania.


I choć mój 8latek tabliczkę mnożenia i zegar ma opanowane, to książeczki świetnie zdadzą egzamin, gdy przyjdzie czas na 6latkę. Flagi świata to temat, który przejawia się u nas od czasu do czasu. I nie to, że uczymy się ich na pamięć... bo i po co? Już samo odnajdywanie właściwych flag, to nie lada wyzwanie.


 
Tematyka zegarowa już od jakiegoś czasu przewija się u mojej 5latki. Cóż matka nie ma czasu aby konkretnie się za nią wziąć i raz, a porządnie ją wytłumaczyć. Dlatego bardzo się cieszę, z tej publikacji, która niejako mnie zmobilizowała do ruszenia tyłka i nauczenie dziecka godzin, skoro ono samo się tego domaga :) Co poza naklejkami tu znajdziemy? Dziecko poznaje nie tylko zegary analogowe ale i cyfrowe. Książka znakomicie spisze się zarówno do nauki jak i do utrwalania posiadanej już wiedzy bowiem zawiera dodatkowe pytania powtórkowe sprawdzają, czy dziecko wystarczająco dobrze opanowało odczytywanie godzin z zegara. Co ważne... książeczka jest bardzo czytelna i przejrzysta. I te nagrody w formie naklejek pokazujące postęp w nauce... rewelacja!







Tabliczka mnożenia jest aktualnie na topie jeśli chodzi o edukację szkolną mojego 8latka. My ten etap nauki opanowaliśmy dużo wcześniej... przez zabawę, na spokojnie, bez pamięciówki. I tak jakbym wyczuła, że w szkole jej nacisk położony będzie głównie na pamięciówkę, będzie przebiegać dość szybko, do tego dojdą nerwy i frustracja. Dlatego z dziewczynami również nie zamierzam czekać aż szkoła mi je nauczy. Mamy czas by na spokojnie opanować materiał ;) Dzięki tej książce dziecko nauczy się tabliczki mnożenia, a następnie przećwiczy ją i utrwali. Odnajdywanie i przyklejanie naklejek motywuje i sprawia, że nauka staje się zabawą. A naklejek jest mnóstwo bo ponad 170 naklejek a także wielkoformatowy plakat.







Jeśli chodzi o książeczkę z flagami... ona ma blisko 200 naklejek!! Mi by się nie chciało odklejać tych małych prostokątów, szukać i przyklejać je tam gdzie być powinny. Dzieciaki mają tę moc, że im się chce... one wręcz skaczą z radości, gdy widzą naklejki. Ot, taki fenomen. W środku znajdziecie nie tylko naklejki ale ciekawostki o flagach oraz dane statystyczne na temat krajów. Dokładne mapy zostały uzupełnione o kolorowe fotografie najważniejszych miejsc i wydarzeń.








Prześlij komentarz

0 Komentarze