Mamusiu, skąd się biorą dzieci? Takie pytanie prędzej czy później pada z ust naszych pociech. A jaką dziecko słyszy odpowiedź? Dzieci przynosi bocian, czy też znajdujemy je w kapuście... takie odpowiedzi najczęściej "rzucają" rodzice dzieciom próbując ominąć temat szerokim łukiem. Tak naprawdę to każdy rodzic prędzej czy później usłyszy takie pytanie. Czy zbywanie dziecka jest na miejscu?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXxdIQwPFgxIPMGA6tjxThByS4XF3OwI9uw6_GU_789WYjG3MV9f07kZOVXldlIcdARxupqJZWbMQZhnEekGz7SsCm6jYuPN580zW6MuAVv_zpjXJYyJwCDYyYqqMMKyZtn1MKM4hcNro/s640/IMG_6509.JPG)
Główną bohaterką książki jest mała Mela, która chce wiedzieć, skąd się wzięła na świecie. Zadaje więc rodzicom i dziadkom pytania, w których jest bardzo dociekliwa oczekując konkretnych, rzeczowych odpowiedzi. W miarę jak rośnie, chce wiedzieć coraz więcej. Dlatego też
książka ta może nam towarzyszyć podczas rozmów na temat płci i rozmnażania
nawet przez kilka lat. Zdecydowanie nie polecam czytać całej książki od deski do deski z kilkulatkiem. Warto podejść do niej stopniowo, dostosowując ją do rozwoju dziecka i jego dociekliwości. Inaczej się będzie miała sprawa z dziećmi już czytającymi samodzielnie. One z pewnością będą chciały "połknąć" całość na raz.
Książka składa się z 18 rozkładówek, a każda
poświęcona jest osobnemu pytaniu. Autorka skupiła się na tych, które
najczęściej padają z ust dzieci... skąd się biorą dzieci, jak się zjawiłam na świecie, czy kiedy dziecko jest w brzuchu i mama pije sok, to maluch ma owocowy prysznic, czy dzidziusiowi w brzuchu nie jest za ciasno, dlaczego czasem rodzi się dziewczynka, a czasem chłopiec, jak rodzi się dziecko, co to jest seks...Książka niby dla przedszkolaków, a jednak dla rodziców, którzy nie zawsze wiedzą jak bez skrępowania zaspokoić dziecięcą ciekawość.
Książka ta jest najlepszym przykładem dla dziecka, że może ono porozmawiać z rodzicami o wszystkim. Bardzo dobrze przemyślana, świetnie napisana i prześlicznie zilustrowana. Rzetelne informacje podane są w sposób taktowny. Dziecko rozumie, o czym mowa jest w książce, a rodzic nie czuje się skrępowany tym, co czyta.
O maluchu w brzuchu, czyli skąd się biorą dzieci
POLECAMY!
0 Komentarze
Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)