Dziś będzie o zegarku... idealnym prezencie z okazji Dnia Ojca :)
Zegarek nowatorski, ekologiczny, o niespotykanym wyglądem, dobry jakościowo, banalny w obsłudze, a zarazem wygodny w noszeniu... Tak pokrótce można by opisać zegarek TINT.
Zegarek TINT to prostopadłościan składający się z dwóch modułów mających
bezkompromisowe, ostre krawędzie – modułu czasowego oraz dekoracyjnego. Moduł czasowy zawiera mechanizm kwarcowy, który
wskazuje datę, godzinę, minuty oraz sekundy na wyświetlaczu LCD. Czas
ustawia się przy użyciu dwóch przycisków, umieszczonych subtelnie na
prawym boku modułu. Moduł został pokryty wytrzymałym szkłem mineralnym, a co za tym idzie zegarek jest odporny na zachlapania.
TINT
jest bardzo dokładny – maksymalna
tolerowana odchyłka czasowa to 30 sekund miesięcznie.
Moduł dekoracyjny został wykonany z wysokiej jakości octanu celulozy
wykorzystywanego przy produkcji okularów. Zdradzę Wam, że producent ma w planie wprowadzić do
sprzedaży moduły dekoracyjne z recyklingu z nowymi wzorami, a co za tym idzie wygląd zegarka będzie mógł być modyfikowany wedle gustu i dobierany do np. aktualnej garderoby :)
TINT pasuje na nadgarstki o obwodzie od 14 do 19 centymetrów.
Zapięcie wykonane jest ze stali nierdzewnej dzięki czemu zegarek stabilnie
trzyma się na nadgarstku.
I chociaż na początku posta dodałam, że jest to prezent dla taty, to zegarek ten pięknie prezentuje się również na damskim nadgarstku (sprawdziłam ;)).
Co warto dodać... Jest to produkt nasz krajowy, stworzony od podstaw przez dwóch młodych Polaków :) Warto promować co nasze!
A na hasło
Kreatywnie macie 10% zniżki na zakup
zegarka TINT :)
Dodam tylko, że każde 5 zł ze sprzedaży tego zegarka jest przeznaczane na rzecz
organizacji charytatywnej. Brawo!
0 Komentarze
Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)