Lalka Miss Pixi Pink




W każdej zabawie dziecko rozwija się i uczy nowych rzeczy. Mając w domu trzy córeczki, jest taka zabawka, której nie może zabraknąć w dziewczęcym pokoju... lalka. Moje dziewczynki są ogromnymi miłośniczkami lalek... bawią się nimi, kąpią je, przebierają, opiekują się nimi, karmią czy układają do snu. Zabawa lalkami to zabawa w odgrywanie ról osób, które są dla niej najważniejsze. Taka zabawa uczy dziecko opiekuńczości, odpowiedzialności, trenuje empatię. Widok opiekującej się lalką dwulatki to widok bezcenny.

Przez pokój dziewczynek przewinęło się już kilka lal. Były lale mówiące, płaczące, śpiewające. Nie wszystkie z nich przetrwały próbę czasu ;) Dlatego też gdy nadarza się okazja jednych lal się pozbywamy, by zastąpić je nowymi.


Wakacje moje dziewczyny spędziły w przesympatycznym towarzystwie lalki z serii Miss Minis. Są to lale niewielkie, mające po 26cm. Każda z nich ubrana jest w modne ubranko. W naszym domu zawitała Miss Pixi Pink, która czaruje swoimi czarnymi oczkami, piegowatymi policzkami z rumieńcem i dwoma kiteczkami z pomponami. Laleczka jest ubrana w szary dresik z kokardkami, białą bluzeczkę i białe buty z kokardkami. Do zestawu dołączony jest lód. Lalka zapakowana jest w bardzo fajny, kolorowy karton idealnie nadający się na opakowanie prezentowe :)





Lalki z tej serii nie są interaktywna... nie mówią, nie płaczą, nie śmieją się i nie siusiają, nawet nie mrugają oczami a mimo to są wyjątkowe. Bez problemu siedzą samodzielnie, bez żadnych podpórek. Rączki i nóżki można podnosić do góry i w dół.






Nasza Miss Pixi Pink jest tak urocza, że chciałoby się mieć w domu wszystkie jej przyjaciółki z serii :)

POLECAMY!

LALKI Llorens

 www.llorens.pl

Prześlij komentarz

0 Komentarze