Mata piankowa.. zapewne większość z Was ją zna i ma... my nie mieliśmy ale już mamy.
Przy trójce dzieciaków niezbędnik domowy numer jeden. Każdy z nich wykorzystuje ją na swój sposób. Idealnie nadają się do zabawy w domu jak i podejrzewam na zewnątrz (ale to sprawdzę dopiero w lecie).
Taką matę można wykorzystać na niezliczoną ilość sposobów... wszystko w zależności od tego w jakim wieku mamy dzieciaki. U nas jest 4+, 1+ i 0+.
Jak piankowa mata spisuje się u nas? Sami zobaczcie...
Mata służy nam jako puzzle... Wyjmowanie i wkładanie cyferek w odpowiednie miejsca może być zajmujące na dłuższą chwilę zwłaszcza gdy maluchy dopiero wkraczają w świat cyferek. 2w1 nauka przez zabawę.
Gdy już dopasujemy cyferki do odpowiednich puzzli możemy pouczyć się kolorów bądź je utrwalić. Wystarczy zrobić kostkę... obkleić boki pudełka kolorowym papierem zgodnie z kolorystyką elementów pianki. Zabawa polega na rzucaniu kostką i jak najszybszym odnalezieniu puzzla o kolorystyce, która wypadła na kostce i stanięciu na tym puzzlu.
W miarę upływu czasu można zwiększać szybkość rzucania kostką tak aby przeskakiwanie z puzzla na puzzel było coraz szybsze.
Świetna zabawa ruchowa.
Gdy kolory mamy opanowane można
poćwiczyć znajomość cyferek. Do tego również wykorzystujemy kostkę/kostki. Kostki robimy z pudełek, oklejamy białym papierem i naklejamy na nie odpowiednią ilość kropek od 1-6 i od 7-12. Dla młodszych dzieci gramy tylko jedna kostką od 1-6 a starsze czy umiejące już liczyć do 12 bawią się dwiema kostkami. Zasady takie samo jak poprzednio. Rzucamy kostką, liczymy ilość kropek jaka wypadła i szukamy odpowiedniego puzzla, po czym na nim stajemy. Gdy rzucamy dwoma kostkami, ilość oczek sumujemy.
Super zabawa i nauka w jednym a my takie lubimy najbardziej. Gdy mamy dwójkę dzieci tak jak w naszym przypadku... jedno starsze drugie młodsze... zabawę można połączyć dla nich obu... młodsze rzuca kostką a starsze liczy i szuka.
Jak już jesteśmy przy nauce to puzzle można można wykorzystać również do nauki pierwszych działań matematycznych... dodawania i odejmowania.
My do zabawy wykorzystaliśmy również nasze kostki.
Dodawanie... rzucamy kostkami, szukamy puzzli zgodnie z tym co wskazują kostki, sumujemy ilość oczek na obu kostkach i szukamy puzzla wskazującego sumę obu naszych puzzli.
Wydawać by się mogło, że dodawać można tylko do 10 bo taką najwyższą cyfrę znajdujemy na puzzlach. Ale wśród puzzli znajdujemy jeden specjalny, w którym możemy wyjmować/wkładać elementy w taki sposób, że możliwe jest otrzymanie wszystkich pozostałych liczb dwucyfrowych.
Próbowaliśmy z Kubą dodawać do 12... reszta jeszcze przed nami.
Jak opanujemy dodawanie to zajmiemy się odejmowaniem... i tu również można wykorzystać ten dodatkowy specjalny puzzel jeśli chcemy odejmować w większym zakresie. Jeśli natomiast dziecko dopiero zaczyna swoją przygodę z odejmowaniem spokojnie wystarczy puzzle z zakresu 1-12.
Dla dzieci, które już dobrze opanowały dodawanie i odejmowanie można pójść nieco dalej z zabawą. Układamy równanie a dziecka zadaniem będzie dopasować do niego prawidłowy znak... dodawania bądź odejmowania. Tę zabawę na pewno kiedyś przećwiczymy.
Jak widzicie można wspaniale bawić się zarazem zdobywać wiedzę i wkraczać w świat królowej nauk bez kompleksów. Najważniejsze to nie zniechęcić dziecka do nauki.
Ale dzieci uczyć się nie mogą cały czas :P dzieciaki potrzebują się również swobodnie wybawić bez reguł i zasad!
Puzzle można łączyć ze sobą i układać na różne sposoby tworząc tym samym matę.
Na takiej macie dziać się mogą przeróżniaste dziwy...
od wspólnych wygłupów...
przez gimnastykę...
po odpoczynek...
Pamiętacie grę w klasy? Tak, tak puzzle można i w taki sposób ułożyć.
O ile Kuba wiedział już o co biega o tyle Ola próbowała go naśladować a wyglądało to bardzo zabawnie :D
Z puzzli można ułożyć różne rzeczy nie tylko płaskie ale i przestrzenne... np. pojazd kosmiczny...
Możliwości puzzli piankowych są nieograniczone.
Pojedynczy puzzel ma wymiary 32x32cm a ich grubość to 16mm... na prawdę są grube!
Puzzle po złożeniu mogą służyć jako kolorowy dywanik w pokoju dziecka.
Produkt wykonany jest z nietoksycznego materiału, który zapewnia
miękką, lekką i komfortową powierzchnię, nie przepuszcza płynów i jest
łatwo zmywalny.
My naszą matę mamy dzięki
Małemu Geniuszowi.
Kilka słów o Mały Geniusz...
Obecnie oferują dwie podstawowe grupy gier:
1. Piankowe puzzle (dywaniki) dla dzieci od okresu narodzenia.
2.
Gry i zabawki, mające na celu rozwój umiejętności motorycznych,
kreatywności, wyobraźni, rozwijania uwagi, pamięci i percepcji dzieci.
3. Wielofunkcyjne 2D i 3D puzzle, pozwalają rozwijać zmysł przestrzennego myślenia i zdolności twórczych maluchów.
Zabawki są również zalecane dla osób cierpiących na alergie a aby je utrzymać w czystości, wystarczy je umyć wodą.
Wszystkie gry i zabawki są badane zgodnie z obowiązującymi wymogami bezpieczeństwa EN 71 dla dzieci w wieku 0 lat.
Większość ich zabawek jest absolutną nowością na rynku europejskim.
Swoim klientom oferują elastyczność, zadowolenie i dobre warunki handlowe.
Powyższe opinie są moimi opiniami i nie każdy musi się z nimi zgadzać :P
3 Komentarze
Kobieto !!! Jestes wielka, no po prostu odebralo mi mowe :) !!!
OdpowiedzUsuńJa chce byc Twoim dzieckiem, nie adoptujesz nas dodatkowa trojka nie powinna Ci zrobic wielkiej roznicy !!!!
hahaha zapraszam :) tylko musiałabym dom rozbudować :P
UsuńCos Ty, my sie na tej maci zmiescimy :)
UsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)