Balon pompujemy i do dzieła... niech frunie nasz motylek ;)
Balon pocieramy o materiał (najlepiej jakiś wełniany) i zbliżamy do motyla.
Jestem Ewelina - mama piątki rozrabiaków.
Każdy dzień to wyzwanie, które wspólnie z dziećmi podejmuję. Kreatywne, wesołe i proste zabawy to coś co lubimy najbardziej!
Porzuciliśmy szkołę, na rzecz Edukacji domowej.
Jeśli szukasz ciekawych i nieszablonowych pomysłów na zabawę i naukę dobrze trafiłeś.
Rozgość się, poczuj się swobodnie i odkrywaj z Nami kolorowy świat. Daj się poznać również Nam.
Z nami masz pewność udanej zabawy!
Czworokąty, ich klasyfikacja i własności to temat kolejnego projektu, który wykonały m…
Moja strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka), aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Jednak każdy ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
Zasady plików cookie zawarte są w Polityce prywatności.
2 Komentarze
Piękny motyl i jeszcze macha skrzydełkami rewelacja pilnujcie by nie odleciał .
OdpowiedzUsuńDo tej pory naeletryzowany balon przyczepiałyśmy tylko do sufitu a tu proszę, jak fajnie można inaczej go wykozystać:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)