Wakacje dobiegły końca, rok szkolny czy też przedszkolny już od poniedziałku rusza pełną parą. Koniec wakacji trzeba było jakoś uczcić. Udaliśmy się zatem na Farmę Iluzji po moc atrakcji ale nie tylko. Zielony teren, na świeżym powietrzu, gdzie każda grupa wiekowa znajdzie tu coś dla siebie.
Głównym punktem Farmy Iluzji jest tajemniczy dom, w którym złamane są
prawa grawitacji, a wszyscy poruszają się jak po dużej dawce alkoholu. Osobiście nie lubię takich miejsc, od razu kręci mi się w głowie ale dzieciaki zachwycone.
Oprócz licznych magicznych sztuczek, znajdują się tu różne łamigłówki, labirynty począwszy od tych znajdujących się na zewnątrz aż po chyba najlepszy labirynt luster. Niestety nie mam za dużo fotek bo wiecie jak to jest... tu trzeba mieć oczy dookoła głowy i nie tylko ze względu na dzieci, bo ich pilnować trzeba ale trzeba również uważać żeby nie wejść w lustrzaną ścianę bo zbliżenie z nią może do przyjemnych nie należeć ;)
Oprócz atrakcji, w których wykorzystujemy nasze szare komórki dzieci mogą przejechać się mini ciuchcią czy kaczuszkami,
poskakać na ogromnych dmuchańcach, trampolinach, czy skorzystać z parku
linowego i tu niestety brakło nam 8cm aby móc cieszyć się jego urokami.
Dorośli i starsze dzieci mogą spróbować np. strzelania z łuku
sportowego. Polecamy również ścieżkę ze smokami - są naprawdę
ładnie wykonane i co najważniejsze... poruszają się, gdy się obok nich przechodzi.
Dzieci mogą również skorzystać z wodnych atrakcji... są łódeczki i wodne kule.
Oprócz typowych kolorowych rozrywek
były też miejsca spokojniejsze, umożliwiające wyciszenie jak np.
lasek doświadczeń czy ścieżka zdrowia.
Dzieciaki mają tu zagwarantowaną dość sporą dawkę ruchu... różnego rodzaju wspinaczki, place zabaw. Tu nie da się przyjechać tylko na chwilkę... tu trzeba zarezerwować cały dzień na zabawę!
Dodatkowo można
obejrzeć pokazy magika, skorzystać z malowania buziek czy innych części ciała ;)
Teren jest bardzo duży, jeśli wiec zmęczy Was
hałas, można znaleźć spokojniejsze miejsce na uboczu i odpocząć np. na
kocu, czy w fotelu-hamaku zamieszonym na drzewie, posilić się posiłkiem zakupionym na terenie parku czy też przywiezionym przez siebie. Jest też miejsce na ognisko, gdzie na podwieszonym ruszcie można usmażyć sobie kiełbaski czy inne pyszności. Przyznam się szczerze, że nam było szkoda czasu na kiełbaski ;)
A gdy naładowaliśmy akumulatory ruszyliśmy w dalszą w poszukiwaniu dalszych przygód w pałacu cieni czy egipskim muzeum.
Nie sposób wymienić wszystkie atrakcje, które czekają na odwiedzających Farmę Iluzji. Jeśli chodzi o ceny biletów to normalny bilet kosztuje 39zł, ulgowy 34zł. Można również zakupić bilet rodzinny 2+2 i wtedy jest ciut taniej. Nas uratowały dziewczynki bowiem nie mają jeszcze 100cm i weszły za 1gr :)
Zapomniałabym... na terenie parku znajduje się strefa chłodzenia z basenami i zjeżdżalniami. Niestety nie zaryzykowałam kąpieli w zimnej wodzie pomimo ponad 25stopniowej temperatury powietrza. Wolałam nie ryzykować kataru czy poważniejszej choroby już na początku roku szkolnego. Gdybyśmy byli na farmie w te sierpniowe ponad 30stopniowe upały to zapewne dzieciaki pół swojej wizyty przeciapałyby się w wodzie :)
Polecamy rodzinne spędzenie dnia tylko z dzieciakami... bez komórek i internetu, tylko Wy, dzieciaki i atrakcje w
Farma Iluzji.
2 Komentarze
Byliśmy na Farmie na zakończenie ubiegłego roku. Ogólnie bardzo ciekawe miejsce i miło spędziliśmy tam czas ale szkoda że późno pojechaliśmy bo np dmuchańce pół godziny przed zamknięciem były już ledwo nadmuchane i zabrakło też czasu na park linowy. No i jeszcze te drewniane kółka na balach co Kuba po nich chodzi były ledwo co zamocowane i Dusia by spadła. Pozatym uwag innych nie mam i z chęcią bym tam jeszcze pojechała tym bardziej że widzę na zdjęciach kilka małych nowości.
OdpowiedzUsuńByliśmy na Farmie 3 lata temu i zamierzamy wrócić ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)