Poczytałam troszkę Kubie o wybranych owocach i tak dowiedzieliśmy się, że...
- maliny, porzeczki zarówno czerwone jak i czarne zawierają ogromne ilości witaminy C i tak w czarnej porzeczce jest jej 4razy więcej niż np. w pomarańczach, a 3razy więcej niż w porzeczce czerwonej
- spożywanie porzeczki czerwonej zalecane jest w przeziębieniach, grypie czy anginie (nawet nie wiedziałam!)
- spożywanie zaś porzeczki czarnej zaleca się jako lek na trudno gojące się rany, ukąszenia owadów, stany zapalne jamy ustnej czy biegunkę
- maliny z kolei to naturalna aspiryna, podobno odmładzają :D muszę wypróbować!
Po ciekawostkach przyszedł czas na buszowanie u babciu w ogródku, gdzie znaleźliśmy coś niecoś;-)
1 Komentarze
Duśka też uwielbia czarną porzeczkę :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)